Reklama
Reklama

Amerykański samolot bojowy F-16 został ostrzelany przez afgańskich talibów podczas operacji lotniczej prowadzonej na wschodzie kraju.

Według komentatorów do ostrzału musiało dojść w chwili, gdy F-16 przelatywał na bardzo małej wysokości. Amerykański samolot najprawdopodobniej udzielał wówczas wsparcia ogniowego jednostkom wojsk specjalnych, walczącym z islamistami / Zdjęcie: USAF

Do zdarzenia doszło 13 października nad Sajed Karam, jednym z dystryktów wschodniej prowincji Paktija. Amerykański F-16 wykonywał misję bojową, wspierając działania oddziałów wojsk lądowych. Samolot został ostrzelany przez talibów lub bojówkarzy innej organizacji islamistycznej.

Pociski z broni maszynowej uszkodziły pokrycie kadłuba samolotu, a także część uzbrojenia przenoszonego pod skrzydłami. Przed powrotem do bazy pilot zdecydował się zrzucić zbiorniki paliwa, a także 2 bomby kierowane i jeden pocisk rakietowy klasy powietrze-powierzchnia. Następnie F-16 wylądował bezpiecznie w bazie lotniczej Bagram na północnym-wschodzie kraju (Atak na bazę Bagram, 2015-09-11).

Dowództwo US Air Force długo zaprzeczało uszkodzeniu jednego z samolotów bojowych stacjonujących w Bagram. Dopiero w sobotę agencja Agence France Press uzyskała oficjalne potwierdzenie zdarzenia sprzed tygodnia. Przyczyny incydentu wciąż są badane.

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.