Wiadomości
Przedstawiciele British Airways i Iberii zawarli wstępne porozumienie o fuzji obu przedsiębiorstw. Transakcja, która powinna zostać sfinalizowana w 2010, doprowadzi do powstania 3. na świecie linii lotniczej pod względem obrotów, a pierwszej w Europie.
Obydwa przedsiębiorstwa negocjują na temat połączenia od roku. Dysponująca ok. 250 odrzutowymi samolotami pasażerskimi BA, ma najsilniejszą pozycję na liniach łączących Europę z USA, zaś hiszpańska Iberia (łącznie ok. 180 samolotów), w połączeniach Starego Kontynentu z Ameryką Południową.
Nowy podmiot, na razie nazwany TopCo, ma kapitał w wysokości ok. 5 mld Euro. To zdecydowanie więcej niż Air France-KLM (3,3 mld euro) i blisko niemieckiej Lufthansy (nieco ponad 5 mld euro).
Ze względu na obroty, nowy podmiot będzie jednak trzecim przewoźnikiem świata, po amerykańskiej Delta Air Lines i American Airlines (tylko BA zanotowała w zakończonym niedawno roku rozrachunkowym 9 mld GBP wpływów).
W nowej spółce 55% udziałów przypadło BA, 45% Iberii. TopCo będzie zarejestrowana w Hiszpanii, gdzie będą płacone podatki, jednak na główną siedzibę przedsiębiorstwa wybrano Londyn.
Hiszpanie i Brytyjczycy zajmą po 7 miejsc w radzie nadzorczej, podzielą się również stanowiskami kierowniczymi. Dotychczasowy prezes Iberii, Antonio Vazquez zostanie prezesem TopCo, a szef BA, Willie Walsh - dyrektorem zarządzającym.
W ciągu najbliższych 5 lat samoloty obu spółek zachowają swoje nazwy, oznaczenia i kody.
Przewoźnicy zostali dotkliwie dotknięcie skutkami obecnego kryzysu, notując poważne straty. Fakt ten przyspieszył rozmowy. Oczekuje się bowiem, że fuzja przyniesie ok. 400 mln Euro rocznie, częściowo w postaci większych zysków, a przede wszystkim ze względu na mniejsze koszty serwisowania czy szkolenia.
Oczekuje się, że rozmowy zostaną sfinalizowane jeszcze w 2010. Oprócz podpisania umowy, niezbędne jest jeszcze uzyskanie pozwoleń organów antymonopolowych UE. Szefowie obu linii lotniczych uważają jednak, że otrzymają pozwolenia. Mimo silnej krytyki tanich przewoźników, głównie przedstawicieli Virgin Atlantic i Ryanair, urzędnicy dopuścili w niedawnej przeszłości, dokładnie w 2004, do podobnej fuzji, przez wykupienie KLM przez Air France.
Dodać przy tym należy, że proces łącznia się przewoźników postępuje ze szczególną siłą od kilkunastu lat. Jeden z największych rywali, niemiecka Lufthansa, w ostatnim okresie wykupiła m.in. Swiss International Air Lines oraz Austrian Airlines AG.

Obydwa przedsiębiorstwa negocjują na temat połączenia od roku. Dysponująca ok. 250 odrzutowymi samolotami pasażerskimi BA, ma najsilniejszą pozycję na liniach łączących Europę z USA, zaś hiszpańska Iberia (łącznie ok. 180 samolotów), w połączeniach Starego Kontynentu z Ameryką Południową.
Nowy podmiot, na razie nazwany TopCo, ma kapitał w wysokości ok. 5 mld Euro. To zdecydowanie więcej niż Air France-KLM (3,3 mld euro) i blisko niemieckiej Lufthansy (nieco ponad 5 mld euro).
Ze względu na obroty, nowy podmiot będzie jednak trzecim przewoźnikiem świata, po amerykańskiej Delta Air Lines i American Airlines (tylko BA zanotowała w zakończonym niedawno roku rozrachunkowym 9 mld GBP wpływów).
W nowej spółce 55% udziałów przypadło BA, 45% Iberii. TopCo będzie zarejestrowana w Hiszpanii, gdzie będą płacone podatki, jednak na główną siedzibę przedsiębiorstwa wybrano Londyn.
Hiszpanie i Brytyjczycy zajmą po 7 miejsc w radzie nadzorczej, podzielą się również stanowiskami kierowniczymi. Dotychczasowy prezes Iberii, Antonio Vazquez zostanie prezesem TopCo, a szef BA, Willie Walsh - dyrektorem zarządzającym.
W ciągu najbliższych 5 lat samoloty obu spółek zachowają swoje nazwy, oznaczenia i kody.
Przewoźnicy zostali dotkliwie dotknięcie skutkami obecnego kryzysu, notując poważne straty. Fakt ten przyspieszył rozmowy. Oczekuje się bowiem, że fuzja przyniesie ok. 400 mln Euro rocznie, częściowo w postaci większych zysków, a przede wszystkim ze względu na mniejsze koszty serwisowania czy szkolenia.
Oczekuje się, że rozmowy zostaną sfinalizowane jeszcze w 2010. Oprócz podpisania umowy, niezbędne jest jeszcze uzyskanie pozwoleń organów antymonopolowych UE. Szefowie obu linii lotniczych uważają jednak, że otrzymają pozwolenia. Mimo silnej krytyki tanich przewoźników, głównie przedstawicieli Virgin Atlantic i Ryanair, urzędnicy dopuścili w niedawnej przeszłości, dokładnie w 2004, do podobnej fuzji, przez wykupienie KLM przez Air France.
Dodać przy tym należy, że proces łącznia się przewoźników postępuje ze szczególną siłą od kilkunastu lat. Jeden z największych rywali, niemiecka Lufthansa, w ostatnim okresie wykupiła m.in. Swiss International Air Lines oraz Austrian Airlines AG.