Wiadomości
Korea Aerospace Industries rozpoczęła powietrzne testy lekkiego myśliwca bombardującego FA-50, stanowiącego rozwinięcie szkolno-bojowego T-50.
O oblocie poinformował wczoraj Jae Nam Lee, przedstawiający w imieniu KAI, w czasie VIII Międzynarodowej Konferencji i Wystawy Nowoczesne technologie dla bezpieczeństwa kraju i jego granic, zarys oferty przedsiębiorstwa dla Sił Powietrznych RP w przetargu na samolot szkolenia zaawansowanego (zobacz: Wstępne oferty dla Dęblina złożone).
FA-50 jest trzecim z rozwijanych modeli koreańskiego odrzutowca. Pierwszy, to lekko uzbrojona wersja T-50, wykorzystywana już obecnie przez południowokoreańskie wojska lotnicze jako maszyna klasy LIFT. Druga to TA-50, wyposażona w bogatszy zestaw uzbrojenia, bardziej zbliżona do wymogów polskiego przetargu. Uroczysta prezentacja tego modelu odbyła się w styczniu bieżącego roku.
FA-50 to najbardziej zaawansowana technicznie wersja, odpowiednik lekkich myśliwców. Ma zastąpić starzejące się F-4 i F-5, co określa docelową wielkość zamówienia koreańskich wojsk lotniczych na ok. 150 egz.
Samolot otrzyma dopplerowską stację radiolokacyjną IAI Elta EL/M-2032 (zobacz: Amerykanie blokują rozwój T-50), rozbudowaną - w stosunku do maszyny szkolnej - awionikę i systemy przesyłu danych oraz powiększone zbiorniki paliwa. Uzbrojenie, składające się w przypadku samolotu LIFT standardowo z pocisków rodziny AIM-9, pocisków powietrze-powierzchnia AGM-65 Maverick, npr Hydra-70, bomb kasetowych i klasycznych, zostanie wzmocnione o pociski AIM-120, 450-kilogramowe bomby kasetowe CBU-97/105 z zestawem kierowania w locie WCMD oraz bomby szybujące JDAM i JDAM-ER.
Myśliwiec został również przystosowany do kilku systemów izraelskich, w tym zestawów precyzyjnego naprowadzania bomb SPICE, walki radioelektronicznej Rafael Sky Shield i przenoszenia zasobników rozpoznawczo-celowniczych rodziny Litening (produkowanych wspólnie z Northrop Grummanem). W przyszłości planowane jest zintegrowanie z samolotem pocisków Python i Derby.
Pierwsze egz. FA-50 powinny trafić do odbiorcy w 2013.

O oblocie poinformował wczoraj Jae Nam Lee, przedstawiający w imieniu KAI, w czasie VIII Międzynarodowej Konferencji i Wystawy Nowoczesne technologie dla bezpieczeństwa kraju i jego granic, zarys oferty przedsiębiorstwa dla Sił Powietrznych RP w przetargu na samolot szkolenia zaawansowanego (zobacz: Wstępne oferty dla Dęblina złożone).
FA-50 jest trzecim z rozwijanych modeli koreańskiego odrzutowca. Pierwszy, to lekko uzbrojona wersja T-50, wykorzystywana już obecnie przez południowokoreańskie wojska lotnicze jako maszyna klasy LIFT. Druga to TA-50, wyposażona w bogatszy zestaw uzbrojenia, bardziej zbliżona do wymogów polskiego przetargu. Uroczysta prezentacja tego modelu odbyła się w styczniu bieżącego roku.

FA-50 to najbardziej zaawansowana technicznie wersja, odpowiednik lekkich myśliwców. Ma zastąpić starzejące się F-4 i F-5, co określa docelową wielkość zamówienia koreańskich wojsk lotniczych na ok. 150 egz.
Samolot otrzyma dopplerowską stację radiolokacyjną IAI Elta EL/M-2032 (zobacz: Amerykanie blokują rozwój T-50), rozbudowaną - w stosunku do maszyny szkolnej - awionikę i systemy przesyłu danych oraz powiększone zbiorniki paliwa. Uzbrojenie, składające się w przypadku samolotu LIFT standardowo z pocisków rodziny AIM-9, pocisków powietrze-powierzchnia AGM-65 Maverick, npr Hydra-70, bomb kasetowych i klasycznych, zostanie wzmocnione o pociski AIM-120, 450-kilogramowe bomby kasetowe CBU-97/105 z zestawem kierowania w locie WCMD oraz bomby szybujące JDAM i JDAM-ER.
Myśliwiec został również przystosowany do kilku systemów izraelskich, w tym zestawów precyzyjnego naprowadzania bomb SPICE, walki radioelektronicznej Rafael Sky Shield i przenoszenia zasobników rozpoznawczo-celowniczych rodziny Litening (produkowanych wspólnie z Northrop Grummanem). W przyszłości planowane jest zintegrowanie z samolotem pocisków Python i Derby.
Pierwsze egz. FA-50 powinny trafić do odbiorcy w 2013.