Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Ryszard Jaxa-Małachowski

Miało być więcej o świadectwach zdatności, ale warto rozszerzyć temat. Kwestia poświadczenia przeglądu zdatnoś-ci do lotu wydaje się być tematem zdecydowanie ważniejszym, ponieważ każdy z samolotów znajdujących się w jurysdykcji EASA będzie musiał w ciągu kilku najbliższych miesięcy przejść proces wydawania tego dokumentu. Niestety, jest to obarczone sporym nakładem pracy i we wrześniu może się okazać, że wiele samolotów ciągle nie ma tego dokumentu, a bez niego nie będzie latania.

Sposób i rodzaje dokumentacji potwierdzającej zdatność lotniczą statków powietrznych ulegnie istotnej zmianie. Od 28 września zaczną obowiązywać nowe przepisy – jednolite dla całego obszaru Unii Europejskiej

Idąc od początku: na podstawie rozporządzenia WE 1702/2003 samoloty muszą mieć bezterminowe świadectwo zdatności do lotu, wydawane na formularzach EASA 25 (Świadectwo zdatności do lotu) lub EASA 24 (Ograniczone świadectwo zdatności do lotu). W odróżnieniu od dotychczasowych rozwiązań, wszystkie świadectwa zdatności są dokumentami bezterminowymi, a ich ważność może zostać utracona w niewielu przypadkach. Tym, który może być najczęstszym problemem, będzie utrata ważności Poświadczenia przeglądu zdatności, wydawanego na formularzach EASA 15a lub EASA 15b. Świadectwa zdatności do lotu są wydawane podczas najbliższego przeglądu zdatności do lotu. Dotyczy to szczególnie tych właścicieli statków powietrznych, których świadectwa mają datę ważności późniejszą niż 28 września br.

Właściciele już coraz rzadszych na naszych lotniskach Zlinów mogą spać spokojnie. Przynajmniej dotychczasowa praktyka wskazywała, że remonty, wykonywane głównie w Czechach, były robione dość solidnie i wszystkie niezbędne biuletyny oraz dyrektywy były w nich uwzględniane. Dodatkowo samoloty są objęte certyfikatem EASA, więc ich przyszłość jest niezagrożona

FORMULARZ 15a

Poświadczenie przeglądu zdatności do lotu (Airwothiness Review Certificate) lub w skrócie ARC będzie wymagane od 28 września i bez niego bezterminowe świadectwo zdatności do lotu naszego samolotu będzie miało wartość papieru, na którym będzie wydrukowane – pisaliśmy już o tym. Podstawą prawną jest rozporządzenie WE 2042/2002 załącznik I (Part M). Po 28 września br. wszystkie samoloty mające certyfikat EASA, będą musiały dysponować tym dokumentem. Na razie dokumenty będą wydawane tylko przez nadzór polski na formularzu 15a, z czasem organizacje CAMO mogą uzyskać prawo wydawania swoich ARC (na formularzu EASA 15b), ale jest to pieśń przyszłości. Nielicznymi wyjątkami będą samoloty importowane, które przylecą do Polski z ARC wydanymi w innych państwach członkowskich, choć takie ARC będzie musiało być fizycznie przepisane, ponieważ będzie następowała zmiana znaków.

PROCEDURA

Uzyskiwanie ARC nie jest takie trudne. Wniosek o wykonanie przeglądu zdatności do lotu musi być złożony na 30 dni przed upływem terminu ważności aktualnego Świadectwa zdatności do lotu (Certificate of Airworthiness – CofA). Niestety, trzeba też wnieść odpowiednią opłatę wynikającą z cennika stosowanego przez ULC. I w tym przypadku pośpiech jest również zalecany, ponieważ w niedalekiej przyszłości cennik również ulegnie zmianie.

Całość dokumentacji składanej do ULC powinna zawierać następujące elementy:

  • pismo przewodnie z uzasadnieniem konieczności wykonania przeglądu przez nadzór krajowy;
  • formalny wniosek o wykonanie przeglądu zdatności (ULC-ARC-01);
  • załączniki do wniosku;dowód wniesienia opłaty lotniczej, zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem o opłatach lotniczych.

Linki od tych dokumentów złączone są w końcowej części artykułu.

LISTA TRUDNYCH PYTAŃ

Problemy zaczynają się w momencie przygotowania dokumentacji. Otóż wniosek i załącznik zawierają długą serię pytań dotyczących stanu statku powietrznego, a przede wszystkim realizacji wszystkich dyrektyw zdatności i biuletynów obowiązkowych oraz nieobowiązkowych i modyfikacji, jeśli takowe miały miejsce. Wbrew pozorom instalacja dodatkowego wyposażenia jest modyfikacją i na jej wykonanie konieczne jest posiadanie odpowiedniej dokumentacji, w tym dopuszczenie na jej wykonanie od producenta.

Gorzej jest z Cessnami serii 100. Są to bez wątpienia najpopularniejsze samoloty prywatne używane w Polsce i bardzo powszechne w szkołach lotniczych. Od 1990 były najczęściej importowanymi samolotami. Niestety, bardzo często zza Atlantyku i nie tylko, przychodziły samoloty w złym stanie technicznym i z dużymi brakami w dokumentacji. Odbija się to po dzień dzisiejszy przy okazji aktualizacji instrukcji użytkowania w locie. Teraz pojawi się drugi problem, znalezienia dowodów potwierdzających wykonanie dyrektyw zdatności i biuletynów obowiązkowych. W wielu przypadkach brak oryginalnych książek samolotów może to po prostu uniemożliwić

Niestety, dla wielu samolotów sprowadzonych do Polski w ciągu ostatnich osiemnastu lat, szczególnie tych starszych, dostępna dokumentacja techniczna i zdatnościowa nie jest pełna. Często brak jest starych książek lotów, wpisy nie są kompletne itd. Efektem będzie konieczność dość drobiazgowego poszukiwania dowodów na realizację wszystkich dyrektyw i biuletynów obowiązkowych, mających zastosowanie dla danego statku powietrznego. Nie dotyczy to tylko płatowca, ale również silników i śmigieł oraz, co zdarza się rzadziej, wyposażenia. I tu pada najmniej przyjemne stwierdzenie, jeśli nie uda się potwierdzić realizacji któregoś z obowiązkowych dokumentów, to trzeba będzie go zrealizować teraz. Dla samolotu mającego 25–30 lat, może to być kłopotliwe i kosztowne. W wielu przypadkach uda się potwierdzić realizację pewnych prac, bo będą o tym świadczyć ślady w konstrukcji, ale niestety nie zawsze. Dlatego szczególnie gorąco zachęcam właś-cicieli wszystkich statków powietrznych, a szczególnie tych starszych, do ruszenia się już teraz.

Przedstawione problemy pojawią się również przy okazji opracowywania Programu obsługi zgodnego z Part M, który również jest wymagany dla każdego statku powietrznego. Przed przeglądem będzie trzeba wykonać wszystkie mające zastosowanie biuletyny powtarzalne, o czym w Polsce właś-ciciele statków powietrznych bardzo często zapominają. Znakomitym przykładem jest wymaganie dotyczące okresowej kontroli zbiorników paliwa, o którym najczęściej nikt nie wie, lub nie pamięta.

SID

Dodatkową trudnością, na którą mogą nat-knąć się właściciele dużych Cessn serii 300 i 400 są publikacje SID – Supplementary Inspection Documents albo Uzupełniające dokumenty inspekcyjne, które zawierają zestaw dodatkowych przeglądów i prac obsługowych do wykonania na samolotach tego typu. Powodem pojawienia się takich dokumentów były wnioski z eksploatacji samolotów tych serii, wskazujące na konieczność dodania pewnych przeglądów do opracowanych i umieszczonych wcześniej w dokumentacji technicznej samolotu, a w szczególności Instrukcji obsługi technicznej. Trzeba podkreślić, że są to przeglądy strukturalne o podstawowym znaczeniu i muszą być wykonywane, w tym właściciel musi przedstawić potwierdzenie ich realizacji w ramach dokumentacji składanej do ULC. Na szczęście dotyczy to niewielkiej liczby samolotów i na razie nie pojawiły się podobne dokumenty dla samolotów jednosilnikowych. Informacje zawarte w SID będą miały przede wszystkim wpływ na zawartość programu obsługi, ale do przeglądu będzie konieczne udowodnienie ich realizacji. Niemniej w przyszłości należy spodziewać się kolejnych dokumentów tego typu, dotyczących innych mniejszych samolotów.

ROLA ORGANIZACJI CAMO

ARC zachowuje ważność przez 12 miesięcy i po tym okresie musi zostać wykonany kolejny przegląd i ARC zostanie przedłużone, co będzie mogła wykonać upoważniona organizacja zajmująca się nadzorem nad ciągłą zdatnością do lotu i mająca odpowiedni certyfikat (CAMO). W takim przypadku ARC będzie wtedy wydane na formularzu EASA 15b. Jeśli nie zrobi tego organizacja CAMO, to ARC będzie musiało być powtórnie wydane przez nadzór lotniczy. W tym wypadku musi to być nadzór lotniczy państwa rejestru.

Aby organizacja CAMO mogła wydawać ARC konieczne jest spełnienie szeregu wymagań, co nie będzie takie proste. Samolot musi znajdować się pod nadzorem takiej organizacji przez okres co najmniej 12 miesięcy i muszą być gromadzone wszystkie niezbędne zapisy ciągłej zdatności. Organizacja CAMO musi się wykazać posiadaniem odpowiedniego personelu itd.

WZORY DOKUMENTÓW

Niejako wspierając powyższe, ULC opracował nowe wzory książek statku powietrznego, silnika i śmigła, które uwzględniają wszystkie zmiany wynikające z konieczności nadzoru nad ciągłą zdatnością do lotu i wykonywania corocznych przeglądów. Będą one obowiązującymi dokumentami od 28 września. Nie zmienia to postaci rzeczy, że z tych zmian tak naprawdę będzie można skorzystać dopiero przy kolejnym przeglądzie. Chociaż dokładne wypełnienie książki już dziś ułatwi właścicielowi przygotowanie dokumentacji, którą będzie musiał złożyć do ULC. Jeśli nie, to kopia tejże dokumentacji będzie bardzo pomocna przy wypełnianiu książek. Dobrą wiadomością jest fakt, że książki są rozdawane bezpłatnie, ale ich poświadczenie może nastąpić tylko w centrali ULC w Warszawie lub w delegaturach ULC.

W przypadku samolotów zarejestrowanych ujętych w tzw. Aneksie II do WE 1592/2002 książki nowego typu będą obowiązkowe dopiero od 1 stycznia 2010.

Druk wniosku o wykonanie przeglądu i wydanie poświadczenia zdatności / Zdjęcie: ULC

Przypominamy, że od tej regulacji nie ma już odstępstw, ponieważ Polska wystąpiła o zastosowanie wszystkich możliwych odstępstw i data 28 września 2008 jest nieprzekraczalna.

PRZYDATNE ADRESY

Na koniec kilka wartościowych linków. Alternatywnie proszę wchodzić na stronę ULC (www.ulc.gov.pl) a potem: ULC – Technika lotnicza – Ciągła zdatność do lotu

Wniosek o wykonanie przeglądu zdatności do lotu i wydanie poświadczenia zdatności do lotu

Wniosek o wydanie poświadczenia zdatności do lotu

Wniosek o wydanie Świadectwa zdatności do lotu (EASA)

Zdjęcia: Ryszard Jaxa-Małachowski


Lotnik GAM - 04/2008
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.