Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Polski przemysł lotniczy wpisał się do historii rozwoju konstrukcji lotniczych doskonałymi konstrukcjami, które zyskiwały uznanie w konfrontacji nawet z lotniczymi potęgami. Trzeba o tym pamiętać i trzeba o tym przypominać przy każdej okazji. Zwłaszcza, że wszystkie polskie samoloty powstawały w warunkach trudnych - najpierw, gdy budowano mozolnie zręby naszej państwowości po ponad stuletnim nieistnieniu naszego kraju na mapach świata, później, gdy decyzje o kierunkach jego rozwoju zapadały nierzadko poza granicami Polski, i wreszcie dziś, gdy ciągle niedoinwestowany, musi borykać się z konkurencją, a także ze skutkami decyzji naszych prominentów, którzy zapominają, że przemysł lotniczy to lokomotywa rozwoju technologicznego kraju! Prasa lotnicza dostarcza ciągle przykładów błędnych decyzji politycznych, sprowadzających polskie zakłady lotnicze do roli producenta części zamiennych, nawet wtedy, gdy jakiś projekt lotniczy ma realne szanse zaistnienia na rynku międzynarodowym.

Dziś już nawet nie umiemy powtórzyć sukcesu eksportowego polskich szybowców i samolotów sportowych. Kto jeszcze pamięta o Wildze, rozsławionej przez polskich pilotów aeroklubowych na Mistrzostwach Świata i Europy FAI, czy o doskonałych Fokach i Zefirach, na których swego czasu chcieli latać wszyscy najlepsi piloci, mający aspiracje do wygrywania prestiżowych zawodów szybowcowych...

Historia powstania bohatera kolejnego specjalnego wydania Magazynu Lotniczego AeroPlan - PZL-130 Orlik jest przykładem rodzenia się samolotu w bardzo trudnych realiach - najpierw politycznych, potem ekonomicznych. Orlik nie zrobił kariery na rynku sprzedaży eksportowej. Nawet w kraju są z tym kłopoty. Ale za to działalność kilku pilotów, którzy - zaczynając do czysto hobbystycznego pomysłu stworzenia grupy pokazowej - doprowadzili do powstania profesjonalnego zespołu akrobacyjnego latającego na tym typie samolotu dowodzi, że polski Orlik mógł jednak w świecie lotniczym ZAISTNIEĆ. Zaistniał dzięki talentowi ludzi i ich uporowi, niekiedy wbrew decydentom. Piloci latający na nim są szansą, żeby przypominać światu, że Polska nadal jest krajem lotniczym. Warto o tym pamiętać, gdy będą zapadały decyzje finansowe ważne dla losu niedawno reaktywowanego Zespołu. Warto pamiętać, że w lotnictwie nie wszystko można przeliczyć na pieniądze i że prestiż i uznanie jakiego dostarcza sukces produkcyjny, rodzi się także poprzez wsparcie dobrze ulokowanej i prowadzonej działalności propagandowej. Dlatego prezentujemy (i przypominamy) wszystko to, co udało się dokonać ludziom związanym z Orlikiem! I Im ten numer AeroPlana dedykujemy.

Podziękowania

Autorzy pragną podziękować Wszystkim, którzy pomogli przy zbieraniu materiałów, a w szczególności następującym osobom, bez pomocy których niniejszy AeroPlan nie mógłby powstać: Andrzejowi Frydrychewiczowi, Tomaszowi Wolfowi, Władysławowi Skorskiemu, Andrzejowi Ranieckiemu, Jerzemu Jędrzejewskiemu, Wojciechowi Antoszczykowi, kpt. Dariuszowi Stachurskiemu, ppłk. Arkadiuszowi Leśniewskiemu, ppłk. Wiesławowi Masłowskiemu, mjr. Piotrowi Romanowskiemu, kpt. Dariuszowi Sarneckiemu, kpt. Krzysztofowi Kidackiemu, por. Joannie Erbetowskiej, ppłk. Zenonowi Winnickiemu, ppłk. Mirosławowi Nowakowskiemu, ppłk. Henrykowi Szkudlarzowi, mjr. Jarosławowi Krzonkalli, Janowi Hoffmannowi, Władysławowi Staniszewskiemu, Dowództwu Sił Powietrznych i Dowództwu 2 OSzL.

Zdjęcia udostępnili: Miłosz Rusiecki, Wacław Hołyś, Piotr Abraszek, Miłosz Bogdański, Mariusz Adamski, Dave Radomski

PZL-130 TC-II w trakcie prób kwalifikacyjnych / Zdjęcia: Mariusz Adamski


Aeroplan - 05/2007
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.