10.10.07 Komisja Przetargowa powołana przez Ministra Zdrowia podjęła decyzję o wyborze najkorzystniejszej oferty na zakup 23 śmigłowców i symulatora lotów. Wybrano ofertę firmy Eurocopter - śmigłowiec ratunkowy EC 135, który zgodnie z przedstawioną dokumentacją, w sposób najpełniejszy zapewnia bezpieczeństwo zdrowotne przyszłych pacjentów - poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Eurocopter wygrał tym samym przetarg ustawiony od początku pod parametry jego oferty (patrz Układ Eurocoptera).
Jednocześnie ze względów formalnych odrzucono ofertę AgustaWestland, której propozycja nie spełnia wymogów zamawiającego w 15 punktach. Wśród nich najważniejszym jest brak możliwości skutecznego przeprowadzania podczas lotu w śmigłowcu Grand niektórych procedur medycznych ratujących życie. Istotne braki dotyczą również niesatysfakcjonujących zamawiającego warunków gwarancyjnych, a także niedostarczenia części wymaganych rodzajów dokumentacji - poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
W przetargu z błahych przyczyn formalnych (jeden nie przetłumaczony dokument certyfikacyjny - obowiązujący na całym świecie w języku angielskim) Ministerstwo Zdrowia wyeliminowało jedynego polskiego producenta śmigłowców - PZL Świdnik. Choć Eurocopter dostarczył dokumentację z poważniejszymi błędami (np. dokumenty poświadczane przez francuskiego notariusza), pozostał w przetargu, a w kolejnych rozprawach odwoławczych miał wsparcie Ministerstwa Zdrowia. AgustaWestland zaoferowała śmigłowiec nowocześniejszy, szybszy i tańszy, ale od początku wymagania były formułowane w sposób, który miał wykluczyć jej ofertę (długość śmigłowca, typ podwozia, wymiary kabiny itp.). AgustaWestland zaproponowała też, by serwis śmigłowców (przez następne 25 lat) realizowały PZL Świdnik, co oznacza oszczędności dla polskiego budżetu liczone w setkach milionów złotych. Bez efektów.
W dzisiejszym Dzienniku ukazała się notatka, że wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas powiadomił Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego o inspirowaniu dziennikarzy piszących o przetargu. Zdaniem ministra, problemem jest to, że zadawali oni podobne pytania o wymagania przetargu. To nie pierwsza taka informacja. Minister Pinkas informował ABW już wcześniej. Nie było jednak w jego doniesieniach w mowy o ustawianiu wymagań przetargu pod jednego z oferentów - Eurocoptera. Sprawą nie zainteresowała się dotąd praktycznie ani ABW, ani Centralne Biuro Antykorupcyjne. Być może będą interweniować dopiero po wyborach.