Pierwszy brazylijski konwencjonalny okręt podwodny typu Scorpène, przyszły Riachuelo (S40), pojawi się w linii dopiero w 2018 – rok później niż przewidywano.
Decyzję o opóźnieniu dostawy okrętu podjęła Itaguaí Construções Navais (ICN), spółka joint-venture francuskiej stoczni DCNS i lokalnej Odebrecht Defesa e Tecnologia. Zgodę wydało też dowództwo Marinha do Brasil (marynarki wojennej Brazylii). Pierwotnie zakładano, że próby morskie jednostki rozpoczną się w 2016. Rok później okręt miał znaleźć się w linii.
Opóźnienie dostawy pierwszego brazylijskiego Scorpène jest wynikiem zmian wprowadzonych do projektu okrętu. W ich wyniku konstruktorom ICN uda się m.in. zmniejszyć poziom sygnatury akustycznej. Poprawi to potencjał operacyjny OP, utrudniając wykrycie przez nieprzyjacielskie okręty i śmigłowe ZOP.
Nie wiadomo, czy opóźnienie dostawy Riachuelo wpłynie na tempo budowy pozostałych brazylijskich Scorpène. Przypomnijmy, że w styczniu rozpoczęto prace nad trzecią z jednostek, przyszłym Tonelero (S42). Marynarka wojenna Brazylii pozyska ogółem cztery nowe OP omawianego typu. Ich uzupełnieniem będzie pojedynczy atomowy OP Almirante Álvaro Alberto (SN10).
Do połowy stulecia Brazylia zamierza wprowadzić do służby 15 konwencjonalnych i 6 atomowych okrętów podwodnych. Powstaną one w kraju, przy wykorzystaniu lokalnie opracowanej technologii wojskowej oraz dzięki współpracy z partnerami z zagranicy (Navantia inwestuje w Brazylii, 2015-01-26, Ambitne plany brazylijskiej MW, 2014-12-18).