Przez nieuwagę pracowników brytyjskiego resortu obrony w Internecie dostępne były plany bazy lotniczej RAF Mount Pleasant na Falklandach.
Dziennik Sunday Express informuje, że pracownicy ministerstwa obrony W. Brytanii zostali oskarżeni o niedopatrzenie obowiązków po tym, jak zapomnieli zakodować dostęp do tajnego dokumentu znajdującego się na stronie internetowej resortu. Mount Pleasant Aerodrome Manual zawiera wszelkie informacje techniczne i wojskowe dotyczące infrastruktury bazy Royal Air Force (królewskich wojsk lotniczych W. Brytanii) zlokalizowanej na Falklandach.
Dostęp do dokumentu jest zastrzeżony wyłącznie dla personelu i pracowników cywilnych RAF. Jednak dziennikarze Sunday Express odkryli, że może go pobrać każdy, bez konieczności podawania hasła.
W dokumencie zawarte zostały dokładne plany dróg startowych, parametry materiałów użytych do ich budowy, a także procedury użytkowania lotniska, zależnie od panujących warunków atmosferycznych. Manual podaje też koordynaty GPS poszczególnych budynków i stanowisk, gdzie rozmieszczone są samoloty i śmigłowce.
Niejako na deser można znaleźć w nim nazwiska i numery telefonów wszystkich oficerów stacjonujących w bazie Mount Pleasant. Jak stwierdził po wykryciu incydentu jeden z wyższych oficerów sił zbrojnych Jej Królewskiej Mości – to praktycznie podręcznik inwazji na Falklandy.
Wydarzenie wzbudziło żywy odzew w brytyjskiej prasie, ponieważ kilkanaście dni wcześniej minister obrony Michael Fallon poinformował o przyznaniu 280 mln GBP (1,55 mld zł) na inwestycje związane ze zwiększeniem zdolności obronnych falklandzkiego garnizonu (Wzmocnienie obrony powietrznej Falklandów , 2015-01-12). Co ciekawe, media głównego nurtu nadal twierdzą, że Argentyna zamierza zakupić rosyjskie Su-24 (Argentyna oceni FC-1, 2015-03-19).