Orbital ATK zaprezentował w Paryżu armatę Bushmaster II wybraną dla polskiej wieży bezzałogowej ZSSW-30. Będą w nią uzbrojone 122 kbwp Rosomak i wr R-1/R-2.
W Paryżu zaprezentowano opracowaną w 2009 armatę napędową (przekazywaną przekładnią łańcuchową, stąd popularna nazwa chain gun) Bushmaster II (nieoficjalnie nazywaną Stretch, ze względu na nieznacznie zwiększoną długość) przeznaczoną do polskiego zdalnie sterowanego systemu wieżowego kalibru 30 mm (ZSSW-30; Drugi prototyp ZSSW-30, 2015-09-03). Ten z kolei ma trafić na 122 nowe Rosomaki w wersji kołowego wozu bojowego piechoty z 6-osobowym desantem, jak też wozy rozpoznawcze R-1/R-2 (Rosomaki będą nadal produkowane w Polsce, 2013-07-12).
Armata Bushmaster II ma nieco większy oporopowrotnik i zasilana jest, zgodnie polskimi z wymaganiami, amunicją 30 mm x 173. Wojsku Polskiemu zaproponowano jednak model, który można dostosować także do naboju 40 mm x 180 (określanego też jako Super Fourty). Pozwala to, po wymianie kilku zespołów, w tym lufy, na uzyskanie systemu uzbrojenia o znacznie większej sile ognia. Do tej pory jednak pełne amerykańskie badania przeszedł jedynie 40-mm nabój ćwiczebny ze smugaczem TP-T.
Przedstawiciele Orbital ATK wyjaśnili RAPORT-wto, jak udało się spełnić polskie wymagania dotyczące trzeciego źródła zasilania w amunicję, dzięki czemu możliwe byłoby podawanie nabojów z pociskami programowalnymi. Sama armata Bushmaster II ma podwójny system zasilania – nabojami z pociskami przeciwpancernymi i burzącymi z zapalnikiem kontaktowym. Aby skorzystać z trzeciego rodzaju nabojów, trzeba ręcznie wypiąć rękaw podający i wpiąć ten z amunicją programowalną.