Ubiegłoroczna wartość eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego Korei Południowej wyniosła 1,03 mld USD i była wyższa o 22% niż w roku poprzednim. Głównie za sprawą transferu technologii budowy czołgów do Turcji.
Według obliczeń agencji zamówień wojskowych DAPA, Korea Południowa sprzedała w ubiegłym roku broń i wyposażenie wojskowe do 58 państw, czyli do 12 więcej, niż w 2007. Wśród nich były również państwa z Afryki (Egipt) i Ameryki Południowej (Peru).
Największym odbiorcą była jednak Turcja. Obok kontraktu na pomoc przy zaprojektowaniu i zbudowanie 4 prototypów nowego czołgu podstawowego, o wartości 400 mln USD (zobacz: Korea pomoże zbudować Turcji nowoczesny czołg), Korea dostarczyła również kolejną partię podzespołów dla budowanych na licencji dział samobieżnych T-155 Firtina, czyli zmodernizowanych K-9.
Drugim co do wartości odbiorcą koreańskich produktów specjalnych jest USA, głównie za sprawą wartych 170 mln USD dostaw struktur skrzydeł dla szturmowych A-10.
Seul - wraz z rosnącym woluminem produktów finalnych swojego przemysłu obronnego - zamierza stopniowo zwiększać eksport uzbrojenia. W 2010 ma on już zamknąć się kwotą 1,2 mld, a w 2012 - aż 3 mld USD. Ma to się stać głównie za sprawą szkolno-bojowych KAI T-50 oraz nowych czołgów K-2.