Kanadyjska spółka Bombardier Aerospace opublikowała dane o produkcji w 2008. Przedsiębiorstwo dostarczyło klientom 353 samolotów, o 8 mniej niż rok wcześniej. Zarząd zapowiedział zmniejszenie zatrudnienia o ok. 500 osób, na 30 tys. zatrudnionych.
Rok budżetowy Bombardiera zaczyna się 1 lutego i kończy 31 stycznia. W tym okresie kanadyjski producent dostarczył odbiorcom 353 samoloty. To niewiele mniej niż w 2007. Zebrał jednak potwierdzone zamówienia na 378 nowe maszyny. To prawie dwa razy mniej niż rok wcześniej, kiedy klienci podpisali umowy na zakup 698 egz. (zobacz: 361 samolotów Bombardiera).
Wśród dostarczonych maszyn dominowały - podobnie jak w latach poprzednich - samoloty biznesowe. W tym segmencie spółka zanotowała niewielki wzrost produkcji, z 232 do 239 egz., zbierając jednocześnie 262 zamówienia (rok wcześniej było ich aż 452).
Spadła natomiast nieco liczba wyprodukowanych samolotów regionalnych, ze 128 do 110 egz. Zmniejszyły się również drastycznie zamówienia, z 238 do 114. Skutki finansowe mniejszej produkcji zostały złagodzone przez fakt, że liczba sprzedanych, największych w ofercie maszyn - a więc i najdroższych - odrzutowych samolotów serii CRJ oraz turbośmigłowych Q400, nieznacznie nawet wzrosła, kosztem mniejszych modeli.
Władze Bombardiera zakładają, że tegoroczna produkcja będzie nieznacznie niższa, niż w 2008. W związku z tym zdecydowały się na redukcję zatrudnienia. Zwolnienia dotkną 1010 osób, pracujących na umowę zlecenie lub jako firmy zewnętrzne oraz 350 pracowników etatowych, w tym członków związków zawodowych i kadry kierowniczej.
Cięcia te będą częściowo skompensowane naborem do nowych przedsięwzięć Bombardiera. Spółka planuje bowiem zatrudnić 600 osób dla obsługi przygotowywanej produkcji modeli CSeries i Learjeta 85. Dodatkowo 230 osób zostanie przyjętych do pracy w zakładach w Montrealu.