W zakładach artyleryjskich BAE Systems w Barrow-in-Furness świętowano wczoraj dostarczenie 500. lekkiej haubicy holowanej M777. Większość z nich trafiła do US Army i US Marine Corps.
Dostawy nowych haubic rozpoczęły się w połowie ubiegłej dekady. Działa zostały zaprojektowane przez Vickersa, przejętego później przez BAE Systems. Podstawowym odbiorcą zostały wojska lądowe i piechoty morskiej USA, w których M777 zastępują zdecydowanie większe, cięższe i dysponujące mniejszymi możliwościami bojowymi haubice M198.
Mające masę jedynie 4,2 t haubice kalibru 155 mm (długość lufy 39 kalibrów), mogą strzelać na odległość do 24 km, a w przypadku pocisków z gazogeneratorami, do 30 km. Przy zastosowaniu amunicji Excalibur, zasięg wzrasta do 40 km, przy czym rozrzut wynosi jedynie 10 m (cena jednego pocisku to jednak 150 tys. USD).
12 haubic wykorzystują również wojska kanadyjskie (które również jako pierwsze użyły ich bojowo, w Afganistanie), planując zakup kolejnych 25 egz. W ubiegłym roku do Kongresu USA trafiły również dokumenty niezbędne do sfinalizowania pozyskania 57 dział przez Australię (zobacz: M777 dla Australii).
Liczba dostarczonych i zamówionych haubic wynosi obecnie 737 egz., a ich wartość przekracza 1 mld GBP.