Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Kolejne zwolnienia w WSK Rzeszów

Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 28 kwietnia 2009

Sprzedana amerykańskiemu koncernowi UTC WSK PZL Rzeszów zwalnia kolejnych 350 pracowników. W listopadzie 2008 pracę straciło 100 osób, w tym roku już 120.

Nieoficjalnie zapowiadano zwolnienie z WSK PZL Rzeszów 500 pracowników. Okazuje się, że rzeczywiste zwolnienia będą jeszcze większe. A obecne plany to nie musi być koniec. Zwolnienia dotkną kilkunastu procent z liczącej ponad 4 tysiące osób załogi.

Prezes spółki Marek Darecki uzasadnia zwolnienia restrukturyzacją i światowym kryzysem. Lokalni związkowcy twierdzą, że to tylko pretekst do redukcji zatrudnienia. Warto dodać, że przywódcy związków zawodowych byli największymi beneficjentami prywatyzacji wytwórni.

Po prywatyzacji i rezygnacji z innych odbiorców, rzeszowska spółka jest całkowicie zależna od zamówień UTC, a właściwie jej spółki zależnej - PWC. W ubiegłym roku WSK PZL Rzeszów przyniosła ogromne straty, wynoszące aż 173 mln zł przy sprzedaży wynoszącej 670,5 mln zł (Ogromne straty sprzedanych spółek). Gdy przedsiębiorstwo należało do Skarbu Państwa przynosiło zyski i zatrudniało ponad 4,5 tys. ludzi.

Sprzedaż przez Skarb Państwa WSK PZL Rzeszów została wykorzystana w dużej mierze do późniejszej realizacji zobowiązań offsetowych Pratt & Whitney wynikających z zakupu przez Polskę samolotów F-16 (Przed Mielcem był Rzeszów). Ministerstwo Gospodarki oceniło offset związany z WSK PZL Rzeszów na aż 1,36 mld USD! Zaliczono do niego także zobowiązania wynikające z wcześniejszej prywatyzacji (wkład kapitałowy w celu dokonania restrukturyzacji oraz modernizacji oraz zakup towarów i usług).

Nowy właściciel nie uruchomił produkcji żadnego nowego silnika, choć w umowie zobowiązał się do rozpoczęcia do 2004 produkcji PW200, w praktyce natomiast zakończył produkcję silników serii TWD-10/PZL-10 (dla Bryz i Sokołów). Propaganda mówiła początkowo o produkcji silników do samolotów F-16 w ramach offsetu związanego z zakupem przez Polskę tych myśliwców. Skończyło się na końcowym montażu 54 silników z kilku modułów. Zatrudnionych było przy nim kilkunastu (!) pracowników, a zarobek na sztuce wynosił... 10 tys. USD.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.