Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał 29 stycznia 2021 dekret nakładający sankcje na chińską kompanię lotniczą Skyrizon Aircraft Holdings Limited. Zablokowane zostały w ten sposób jej aktywa, ograniczona działalność handlowa i możliwość przenoszenie kapitału poza Ukrainę przez 3 lata. Dla analityków jest oczywiste, że Zełenski zdecydował się na taki ruch pod wpływem USA. Oficjalnie nie podano jednak żadnych powodów nałożenia sankcji.
Skyrizon nabył 56% udziałów w Motor Sicz w 2016. Już w następnym roku zostały one zablokowane przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (Chińczycy chcą kupić Motor Sicz, 2019-07-17). Właściciele Motor Sicz poszukiwali inwestorów po wprowadzeniu w 2014 przez Kijów embarga na handel z Rosją, największym klientem przedsiębiorstwa. Motor Sicz jest największym ukraińskim producentem silników lotniczych i przemysłowych turbin gazowych.
Przedstawiciele Skyrizon uznali sankcje za barbarzyński rabunek i rażące naruszenie praw akcjonariuszy Motor Sicz. Chiński inwestor poinformował, że zamierza skorzystać z wszelkich środków prawnych dla ochrony swoich praw, w tym z międzynarodowego arbitrażu. Ocenił, że w wyniku sankcji utraci możliwość dysponowania majątkiem, zerwane zostaną relacji biznesowe z Motor Sicz, w wyniku czego poniesie wymierne straty. Strona chińska nazwała działania Kijowa bezprecedensowym brakiem szacunku dla reguł i zasad handlu międzynarodowego. Chińczycy zwrócili uwagę na to, że Kijów odmówił negocjacji, wykluczając tym samym wszelkie możliwości pojednania. - Sankcje wobec Skyrizon to błędne i głupie działania, które mogą jedynie odstraszyć potencjalnych inwestorów z całego świata od Ukrainy, a ostatecznie doprowadzić do beznadziejnej sytuacji umierającego już ukraińskiego przemysłu lotniczego – stwierdzili na specjalnie stworzonej stronie internetowej.
Łączna wartość roszczeń Skyrizon, które zamierza ono odzyskać od władz ukraińskich, wynosi 3,5 mld USD.