Reklama
Reklama

W poniedziałek Force Protection oraz dowództwo wojsk pancernych i samochodowych US Army (TACOM), podpisały umowę o dostawie kolejnej partii pojazdów saperskich Buffalo MPCV. 48 wozów będzie kosztować prawie 53 mln USD.

Poniedziałkowe zamówienie zostanie zrealizowane do końca września 2010. Zwiększy również przyszłoroczną produkcję tych pojazdów do ok. 100 egz. / Zdjęcie: Force Protection

Buffalo Mine Protected Clearance Vehicles to rozwinięcie południowoafrykańskich samochodów patrolowych Casspir 4x4. Amerykanie wydłużyli pojazd, dodali dodatkową parę kół jednych i zwiększyli osłonę pancerną, przystosowując pojazd do zadań saperskich - likwidowania ładunków improwizowanych.

Buffalo ma maksymalną masę 36 t (Casspir 11-15 t). Został wyposażony m.in. w 10-metrowy wysięgnik, którym załoga z wnętrza wozu może rozpoznawać i niszczyć IED.

Buffalo MPCV dowiodły, że zapewniają odpowiednią ochronę załodze. W prezentowanym pojeździe, mimo utraty przedniej osi i części opancerzenia prętowego - chroniącego przed pociskami z granatników przeciwpancernych - nie doszło do zniszczenia kadłuba. Zapewnia on przeżycie załogi, w przypadku najechania kołem na ekwiwalent 21 kg trotylu i wybuch pod kadłubem 14 kg TNT / Zdjęcie: Departament Obrony USA

Pentagon zamówił kilkaset pojazdów tego typu. W połowie ubiegłego roku Force Protection dostarczyła 200. maszynę tego typu. O ile większość poprzednich zamówień związana była z Irakiem (pierwsze 9 egz. trafiło tam już w 2003), obecne ma wzmocnić pododdziały saperskie w Afganistanie, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli amerykańskiego resortu obrony (zobacz: Kolejne posiłki do Afganistanu?). Miny i improwizowane ładunki wybuchowe są bowiem najczęstszą przyczyną strat w formacjach zagranicznych w tym kraju.

Poniedziałkowe zamówienie zostanie zrealizowane do końca września 2010. Zwiększy również przyszłoroczną produkcję tych pojazdów do ok. 100 egz. / Zdjęcie: Force Protection

Buffalo Mine Protected Clearance Vehicles to rozwinięcie południowoafrykańskich samochodów patrolowych Casspir 4x4. Amerykanie wydłużyli pojazd, dodali dodatkową parę kół jednych i zwiększyli osłonę pancerną, przystosowując pojazd do zadań saperskich - likwidowania ładunków improwizowanych.

Buffalo ma maksymalną masę 36 t (Casspir 11-15 t). Został wyposażony m.in. w 10-metrowy wysięgnik, którym załoga z wnętrza wozu może rozpoznawać i niszczyć IED.

Buffalo MPCV dowiodły, że zapewniają odpowiednią ochronę załodze. W prezentowanym pojeździe, mimo utraty przedniej osi i części opancerzenia prętowego - chroniącego przed pociskami z granatników przeciwpancernych - nie doszło do zniszczenia kadłuba. Zapewnia on przeżycie załogi, w przypadku najechania kołem na ekwiwalent 21 kg trotylu i wybuch pod kadłubem 14 kg TNT / Zdjęcie: Departament Obrony USA

Pentagon zamówił kilkaset pojazdów tego typu. W połowie ubiegłego roku Force Protection dostarczyła 200. maszynę tego typu. O ile większość poprzednich zamówień związana była z Irakiem (pierwsze 9 egz. trafiło tam już w 2003), obecne ma wzmocnić pododdziały saperskie w Afganistanie, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli amerykańskiego resortu obrony (zobacz: Kolejne posiłki do Afganistanu?). Miny i improwizowane ładunki wybuchowe są bowiem najczęstszą przyczyną strat w formacjach zagranicznych w tym kraju.

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.