W poniedziałek Force Protection oraz dowództwo wojsk pancernych i samochodowych US Army (TACOM), podpisały umowę o dostawie kolejnej partii pojazdów saperskich Buffalo MPCV. 48 wozów będzie kosztować prawie 53 mln USD.
Buffalo Mine Protected Clearance Vehicles to rozwinięcie południowoafrykańskich samochodów patrolowych Casspir 4x4. Amerykanie wydłużyli pojazd, dodali dodatkową parę kół jednych i zwiększyli osłonę pancerną, przystosowując pojazd do zadań saperskich - likwidowania ładunków improwizowanych.
Buffalo ma maksymalną masę 36 t (Casspir 11-15 t). Został wyposażony m.in. w 10-metrowy wysięgnik, którym załoga z wnętrza wozu może rozpoznawać i niszczyć IED.
Pentagon zamówił kilkaset pojazdów tego typu. W połowie ubiegłego roku Force Protection dostarczyła 200. maszynę tego typu. O ile większość poprzednich zamówień związana była z Irakiem (pierwsze 9 egz. trafiło tam już w 2003), obecne ma wzmocnić pododdziały saperskie w Afganistanie, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli amerykańskiego resortu obrony (zobacz: Kolejne posiłki do Afganistanu?). Miny i improwizowane ładunki wybuchowe są bowiem najczęstszą przyczyną strat w formacjach zagranicznych w tym kraju.