Reklama
Reklama

Według nie do końca potwierdzonych doniesień, w sobotę 26 marca 2022 rano doszło do poważnego ataku na infrastrukturę informatyczną rosyjskich władz lotniczych. W Rosawiacji upadła cała sieć, cały obieg dokumentów, poczta, a pliki na serwerach zostały wykasowane. W sumie hakerzy skasowali (i zapewne przejęli) ok. 65 TB danych, w tym ewidencję samolotów i personelu lotniczego. Usunięto też system usług publicznych. Agencja straciła całą przychodzącą i wychodzącą korespondencję z ostatniego 1,5 roku. Co ciekawe, okazało się, że Rosawiacja nie tworzyła kopii zapasowych większości plików (backup), tłumacząc to brakiem środków.

Zrzut ekranowy fragmentu pisma do pracowników Rosawiacji jej szefa, Aleksandra Nieradko, w którym informuje on o przejściu na klasyczną korespondencję z powodu trudności z siecią informatyczną / Ilustracja: Twitter

Agencja została zmuszony do korzystania z konwencjonalnej poczty papierowej. Według ekspertów, atak mógł z wykorzystaniem jednego z partnerów Rosawiacji, a hakerzy mogli komunikować się z ofiarą w jego imieniu. Warto dodać, że w ostatnich latach obsługą infrastruktury informatycznej agencji zajmowała się InfAwia. Według nieoficjalnych źródeł, to jej błędy pozwoliły na przeprowadzenie ataku. Od soboty sprawą zajmuje się prokuratura i FSB (federalna służba bezpieczeństwa).

Federalna Agencja Transportu Lotniczego jest głównym odbiorcą usług InfAwia. Od 2017 agencja zawarła ze spółką ponad 40 umów wartych 62,6 mld rubli. To ponad 90% wartości jej kontraktów.

Wiele wskazuje na to, że paraliż Rosawiacji będzie czasowy. Specjaliści pracują na odzyskaniem plików i dostępu do nich. Prawdopodobnie udało im się przywrócić już dostęp do poczty e-mail, w niedalekiej przyszłości spodziewają się pełnego przywrócenia dostępu do zasobów danych.

Reklama
Reklama

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.