Dzisiaj, w czasie wizyty francuskiego premiera, Francoisa Fillona w Pekinie, ujawniono, że francusko-amerykańska CFM International została wybrana na dostawcę silników dla opracowywanych chińskich samolotów pasażerskich C919.
Informacje przedstawił Jean-Paul Herteman, prezes spółki Safran, która przez podległą SNEMCA wraz z amerykańską GE Aviation, tworzą CFM International, producenta silników odrzutowych, m.in. dla samolotów rodziny B737, A320 i A330.
Francuzi i Amerykanie opracują oraz będą dostarczać silniki, nazwane roboczo LEAP-X, które mają być zmodernizowanymi wersjami modeli CFM56-5B i CFM56-7. W porównaniu do starych jednostek napędowych, przy produkcji LEAP-X zostaną na szerszą skalę zastosowane kompozyty, opracowana zostanie nowa komora spalania i zwiększony stopień sprężania. Zużycie paliwa ma zostać ograniczone o 16%.
Silniki posłużą do napędu opracowywane w Chinach nowego samolotu C919, przeznaczonego do transportu 168-190 pasażerów. W ten sposób Chiny, jako jedyne państwo obok Rosji, będą w stanie zagrozić duetowi Airbus-Boeing, który zdominował rynek samolotów pasażerskich na świecie. W odróżnieniu od Rosjan, Chińczycy mają jednak zamiar bardzo aktywnie włączyć się do walki o zamówienia samolotów wąskokadłubowych.
C919 jest bardzo podobny do A320. Wiele wskazuje na to, że władze ChRL zdecydowały się wykorzystać doświadczenie, zdobywane od niedawna w czasie montażu tych samolotów (zobacz: Oblot chińskiego A320).
Wartość kontraktu szacowana jest na 10 mld USD, po 5 mld USD dla każdego z podmiotów, tworzących CFM International. W ciągu kolejnych 30 lat zamówienia chińskie mogą pochłonąć kolejne 15 mld USD. Pamiętać jednak należy, że władze w Pekinie zapowiedziały już próby stworzenia własnego silnika tej klasy.