Rumuńska Najwyższa Rada Obrony, pod przewodnictwem prezydenta Traiana Basescu zdecydowała dzisiaj o rezygnacji z zakupu nowych samolotów i pozyskaniu używanych F-16.
Wojska lotnicze Rumunii wykorzystują obecnie 48 samolotów MiG-21 Lancer w trzech odmianach: uderzeniowej, myśliwskiej i szkolnej. Ich resursy kończą się w latach 2012-2013 i właśnie na ten okres miało przypaść ich zastąpienie przez 48 nowych maszyn. Rozpatrywano przy tym oferty amerykańskiego Lockheed Martina (F-16C/D), Saaba (Gripen), Dassault (Rafale) oraz Eurofightera.
Niestety, finalizacja tych zamierzeń przypadła na okres kryzysu. Stąd rozpatrywano najpierw możliwość ograniczenia liczby pozyskanych samolotów do 24, by ostatecznie dzisiaj podjąć decyzję o zakupie samolotów używanych.
Władze Rumunii zdecydowały jednocześnie, że będą nimi starsze wersje F-16. Nie podano jednak, z jakiego kraju mają one pochodzić. Biorąc pod uwagę niedawne kontrakty podobnego typu, w grę mogą wchodzić kraje europejskie, które wycofują swoje szesnastki, znajdujące się jeszcze w niezłym stanie, zapewniającym możliwość ich użytkowania do ok. 2020. Przykładem może być Dania, która posiada 62 zmodernizowane samoloty wersji AM/BM i zamierza już wkrótce ograniczyć liczbę wykorzystywanych operacyjnie maszyn z 48 do 30 (zobacz: Duńczycy odkładają decyzję).