Rosja nie zrezygnuje z dostaw przeciwokrętowych systemów rakietowych Jachont Syrii pod wpływem nacisków Izraela i USA.
Kontrakt dotyczący dostawy naddźwiękowych pocisków przeciwokrętowych P-800 Jachont Rosja i Syria zawarły w 2007. Dostawa ma dotyczyć 72 (tej liczby oficjalnie nie potwierdzono) pocisków za ponad 300 mln USD. Mają one wchodzić w skład mobilnych brzegowych kompleksów przeciwokrętowych Bastion-P.
Według anonimowych przedstawicieli rządu Izraela, będzie to nieodpowiedzialne działanie ze strony państwa, które aspiruje do roli ważnego uczestnika procesu wspierania stabilności na Bliskim Wschodzie. Jachonty w rękach syryjskich mogą zdestabilizować równowagę strategiczną regionie. Co więcej mogą wpaść w ręce bojowników Hezbollahu. Izrael jest szczególnie zaniepokojony postępującym zbliżeniem Iranu i Syrii. W Damaszku przebywał niedawno irański prezydent Mahmoud Ahmadineżad.
Temat rezygnacji z dostaw Jachontów do Syrii miał podejmować minister obrony Izraela, Ehuda Barak na początku września w czasie rozmów w Moskwie z premierem Władimirem Putinem i ministrem obrony FR Anatolijem Sierdiukowem. Ten ostatni powiedział jednak w czasie niedawnej wizyty w Waszyngtonie, że Moskwa nie ulegnie Tel Awiwowi. Była to odpowiedź na naciski szefa Departamentu Obrony, Roberta Gatesa. Amerykanie domagają się weryfikacji oświadczenia końcowego użytkownika (end user), a także możliwości inspekcji - bez prawa odmowy - miejsc stacjonowania wyrzutni Jachontów.
Syria jest największym importerem rosyjskiego uzbrojenia na Bliskim Wschodzie. Jej rola w tym zakresie wzrosła wraz z wprowadzeniem embarga na dostawy sprzętu wojskowego do Iranu, wynikającego z sankcji ONZ (Zamrożone dostawy S-300 do Iranu, 2010-06-10).
Rozmowy dotyczące dostaw Jachontów miał ostatnio prowadzić zastępca szefa GRU, gen. mjr Jurij Iwanow. Miesiąc temu zginął on w niewyjaśnionych okolicznościach w Syrii. Rosyjskie media spekulują, że w śmierci gen. Iwanowa mogły uczestniczyć izraelskie służby specjalne, by utrudnić realizację kontraktu.
Kompleks K-300P Bastion P jest jednym z najnowocześniejszych na świecie tego rodzaju. Może atakować cele nawodne i naziemne w promieniu 300 km. Standardowo w skład kompleksu wchodzą 4 mobilne wyrzutnie K-340R, pojazd dowodzenia K-380, pojazd dyżuru bojowego i 4 pojazdy transportowo-załadowcze K-342R. Syria dla wsparcia kompleksów uderzeniowych zamówiła mobilną zahoryzontalną stację radiolokacyjną wykrywania i wskazywania celów Monolit-B oraz (prawdopodobnie) śmigłowcowy system wykrywania 1K130E z radiolokatorem impulsowo-dopplerowskim I-801 Oko.
Syria jest drugim importerem systemu Bastion-P. W tym roku 2 takie kompleksy mają zostać dostarczone Wietnamowi.