Wczoraj z pokładu lotniskowca HMS Ark Royal wystartowały - po raz ostatni - myśliwce Harrier GR9. Okręt i samoloty zostaną wycofane ze służby w grudniu.
Ostatni lot rozpoczął się wczoraj o 9 rano. Za sterami zasiadł Lt Cdr (mjr) James Blackmore. Na kadłubie samolotu, specjalnie na tę okazję, namalowano znaki 800 Naval Air Squadron. Okręt znajdował się wtedy 74 km od wybrzeża i miasta Newcastle.
Tego ranka z pokładu HMS Ark Royal wystartowały łącznie 4 Harriery, po dwa z 800 Naval Air Squadron i z należącego do RAF 1 Sqadron, również wykorzystującego Harriery. Po wolnym przelocie wzdłuż okrętu, odbyły one standardowe ćwiczenia walki myśliwskiej i wylądowały w lądowej bazie RAF Cottesmore.
W grudniu zarówno lotniskowiec, jak i jego samoloty pokładowe zostaną wycofane ze służby. Jest to efekt ostatnio wprowadzonych oszczędności budżetowych (zobacz: Drastyczne redukcje Londynu).
W związku z tym, że bliźniaczy HMS Illustrious, przechodzi obecnie remont, a po jego zakończeniu będzie występował w roli śmigłowcowca, ostatni lot zamknął kilkudziesięcioletni etap posiadania przez Wielką Brytanię czynnych lotniskowców. Pierwszy z nich, HMS Hermes, został przyjęty do służby w 1923... Przerwa potrwa dekadę, do czasu zakończenia budowy 1-2 dużych jednostek typu Qeen Elizabeth, które będą wykorzystywać F-35C.