Sekretarz obrony, Robert Gates przedstawił program zmniejszenia zatrudnienia w resorcie i rodzajach sił zbrojnych. Redukcje obejmą m.in. 230 stanowisk najwyższych rangą urzędników cywilnych.
W ciągu najbliższych kilku lat liczebność amerykańskich sił zbrojnych zmniejszy się o ok. 40 tys. żołnierzy (zobacz: Pentagon chce mniej pieniędzy). To pierwsza redukcja po okresie zwiększania liczby żołnierzy, związanego z wojnami w Afganistanie i Iraku.
Szukając oszczędności finansowych, najwyżsi rangą przedstawiciele Pentagonu zwrócili uwagę również na zwiększoną grupę pracowników cywilnych i zewnętrznych usługodawców. To ich będą dotyczyły największe redukcje.
Robert Gates przedstawił ostatnio zamierzenia, dotyczące zmniejszenia wydatków osobowych wśród najwyższych rangą cywilów. Zajmują oni dwa rodzaje stanowisk - starszych urzędników i wysokokwalifikowanych ekspertów.
Sekretarz obrony ujawnił, że w ciągu najbliższych 2 lat zostanie zlikwidowanych 176 stanowisk urzędniczych w samym resorcie oraz 54 w rodzajach sił zbrojnych. Redukcje - o ile to możliwe - mają następować z przyczyn naturalnych, odejść na emeryturę lub rezygnacji z posad. Nie wykluczył jednak konieczności zwolnień.
Pentagon zatrudnia również, na umowy czasowe, ok. 2500 ekspertów (do niedawna zwanych starszymi doradcami), byłych najwyższych rangą urzędników. Co siódmy z nich również straci pracę.
Kolejne, zapowiadane wcześniej cięcia, dotyczyć będą zmniejszenia zamówień dla podmiotów zewnętrznych oraz zintegrowania systemu informatycznego i kadrowego instytucji centralnych. Powinno to pozwolić, m.in. na zmniejszenie liczby informatyków aż o 80%, do 2015 włącznie.