Leon Panetta sekretarz obrony USA, poinformował, że wszelkie redukcje budżetu obronnego, ponad zapowiadane wcześniej 350 mld USD, mogą zagrozić bezpieczeństwu kraju.
Stwierdzenie jest odpowiedzią resortu obrony na konieczność zmniejszenia wydatków państwa w ciągu najbliższej dekady o 2,2 bln USD, co z kolei jest częścią ustawy o podniesieniu limitu deficytu budżetowego, zapewniającej dalszą wypłacalność państwa.
Do tej pory zdecydowano się na oszczędności w wysokości 1 bln USD, z czego 350 mld ma przypaść na sektor obronny. Jest to w dużej mierze zgodne z opracowywanym w Pentagonie planem ograniczenia wydatków - w stosunku do wcześniejszych prognoz - o 400 mld USD do 2023 (zobacz: Panetta o redukcjach).
Niestety, ustawa nakłada na administrację obowiązek ograniczenia planowanych wydatków o kolejne 1,2 bln USD. Sprawą ma zająć się specjalna komisja Kongresu USA. Jeżeli nie zdoła ona osiągnąć porozumienia do listopada bieżącego roku lub jeśli jej propozycje nie zostaną przyjęte przez parlament, cięcia zostaną wprowadzone automatycznie, zgodnie z wielkością aktualnych wydatków budżetowych.
To z kolei oznaczałoby konieczność przeprowadzenia największych redukcji w funduszu ubezpieczeń zdrowotnych dla emerytów i wydatkach wojskowych. Odnośnie tej drugiej pozycji, przełożyłoby się to na zmniejszenie budżetu obronnego o ok. 500 mld USD.
W czasie wczorajszej konferencji prasowej Leon Panetta powiedział, że tak duże cięcia są nie do zaakceptowania z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i będzie walczył o realizowanie opracowywanego właśnie planu Pentagonu.
Zakłada on stosunkowo niewielkie zmniejszenie liczebności sił zbrojnych. Istotne oszczędności spodziewane są natomiast po znacznej redukcji wydatków socjalnych, zmniejszeniu zleceń dla podmiotów cywilnych, redukcji liczby najwyższych rangą stanowisk, instytucji i części dowództw, jak również ze zmian organizacyjnych i poprawie dyscypliny budżetowej.
Dodatkowe cięcia musiałby natomiast wpłynąć bezpośrednio na potencjał wojskowy USA. Adm. Michael Mullen, Przewodniczący Kolegium Szefów Połączonych Sztabów, stwierdził, że siły zbrojne mogą nie być zdolne do wypełniania postawionych im zadań.