Pat Shanahan, jeden z prezesów Boeinga, przyznał, że wytwarzanie samolotów modelu 787 Dreamliner generuje straty. Konieczne będzie znaczne ograniczenie kosztów produkcji.
Shanahan, wiceprezes Boeing Commercial Airplanes, zajmującej się produkcją samolotów pasażerskich, poinformował, że spółka wprowadzi znaczne oszczędności w procesie wytwarzania Dreamlinerów. Powiedział, że przyniosą one ponad miliard USD, choć nie ujawnił w jakim okresie. Stwierdził jedynie, że oczekuje, iż większość tej sumy pochodzić będzie z renegocjowania warunków umów z poddostawcami.
Konieczność wprowadzenia oszczędności wynika z faktu - co musiał przyznać Pat Shanahan - że obecnie produkcja Boeingów 787 przynosi straty. Do tej pory amerykański koncern zmontował już 55 samolotów tego typu.
Nieopłacalność produkcji nie jest bezpośrednio związana w wykrytym niedawno rozszczepieniem się elementów kompozytowych w tylnej części kadłubów (zobacz: Nowy problem Dreamlinerów). Wiceprezes poinformował, że rozwiązania tego problemu należy się spodziewać w ciągu najbliższych 10-14 dni.