Z arsenału okrętu patrolowego HMAS Bathurst zacumowanego w australijskiej bazie Coonawarra ukradziono kilkanaście sztuk broni. Złodzieja następnego dnia schwytała policja.
Do kradzieży doszło w piątek, 30 listopada ok. 1:00. Przestępca dostał się na pokład okrętu patrolowego HMAS Bathurst klasy Armidale, zacumowanego w HMAS Coonawarra i obezwładnił pilnującego go marynarza. Według ustaleń policji, złodziej zabrał z magazynu pokładowego tyle broni, ile zdołał unieść.
HMAS Coonawarra znajduje się ok. 2 km od centrum Darwin. Policja otoczyła rejon bazy i kontrolowała wszystkie pojazdy usiłujące opuścić zamknięty obszar. Przestępcę udało się schwytać w sobotę ok. 14:30. Znaleziono przy nim dwa karabinki i 12 pistoletów samopowtarzalnych.
Dowódca Australian Navy, wiceadmirał Ray Griggs poinformował, że wartownikowi nic poważnego się nie stało. Griggs ogłosił przegląd zabezpieczeń baz i znajdujących się w nich okrętów. Nie chciał przy tym powiedzieć, jaka konkretnie broń została skradziona z arsenału HMAS Bathurst. Prawdopodobnie dotyczyło to 5,56-mm karabinków F88 (Stulecie fabryki broni w Lithgow, 2012-11-17) i 9-mm pistoletów Browning GP-35 Mk III High Power.