Wysłane do Turcji holenderskie baterie systemu Patriot uzyskały wstępną gotowość operacyjną. Oznacza to, że są już w stanie chronić turecką przestrzeń powietrzną przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Syrii.
Uzyskanie wstępnej gotowości operacyjnej przez holenderskie Patrioty zostało potwierdzone w oświadczeniu wydanym przez resort obrony tego państwa. Oznacza to, że zestawy są już włączone do wspólnego natowskiego systemu dowodzenia oraz mogą chronić rejon odpowiedzialności przed ewentualnym ostrzałem lub nalotem ze strony Syrii (Tureckie czołgi na granicy, 2012-10-16). Zestawy mają uzyskać pełną gotowość operacyjną w przeciągu najbliższych dni. Wówczas zostaną one doposażone w dodatkowe wyposażenie bojowe (pociski PAC-2 i PAC-3), części zamienne oraz pełne ukompletowanie personelu.
Holenderskie baterie zostały rozmieszczone w dwóch miejscach: na terenie portu lotniczego w Adanie (Şakirpaşa) oraz oddalonej od niego o 10 km bazy wojsk lotniczych USA w Incirlik. Wysłane przez Holandię zestawy znajdują się w Turcji od zeszłego poniedziałku, kiedy transportujący je statek Louise Russ zawinął do portu w İskenderun na południu kraju (Patrioty już w komplecie, 2013-01-22).
Poza Holandią (Holandia wysłała Patrioty do Turcji, 2013-01-08) na wysłanie Patriotów do Turcji zdecydowały się także Niemcy i USA (Patrioty w Turcji, 2013-01-07). Uzyskanie przez nie pełnej gotowości operacyjnej planowane jest na przełom stycznia i lutego (Patrioty niemal przygotowane, 2013-01-24). Według oświadczenia wydanego przez Pentagon, amerykańskie zestawy miały uzyskać częściową zdolność działania już w miniony weekend.
Patrioty zostały wysłane do Turcji w ramach wsparcia tureckiego systemu obrony przeciwlotniczej przed potencjalnym zagrożeniem z terenu sąsiedniej Syrii (NATO gotowe wysłać Patrioty do Turcji, 2012-11-19). Decyzja w tej sprawie zapadła w grudniu 2012. Pomimo czysto defensywnego charakteru natowskiej misji, jej realizacja spotkała się z krytyką ze strony Damaszku oraz Rosji.