W amerykańskiej bazie Al Udeid w pobliżu stolicy Kataru - Doha spłonął bombowiec B-1B.
Początkowo telewizja Al Jazeera informowała o awarii bombowca B-52. Dopiero późniejsze, potwierdzone oficjalnie, doniesienia mówiły o wybuchu i pożarze nowocześniejszego bombowca, o zmiennej geometrii skrzydeł, B-1B. Nie ma informacji o ofiarach wypadku, do którego doszło w czasie kołowania po lądowaniu, ok. 21:10 czasu lokalnego (18:10 GMT).
Baza Al Udeid znajduje się około 20 km na południe od stolicy Kataru i ma najdłuższy pas startowy na Bliskim Wschodzie. Może tam stacjonować nawet 120 samolotów.
Wypadek B-1B to kolejny z serii w ostatnim okresie w USAF (Fatalny początek roku USAF).