Wiadomości
Air France prowadzi z Airbusem negocjacje w sprawie odszkodowań za uziemione i niewykorzystywane A380. Powodem są prace przy likwidacji mikropęknięć w strukturach skrzydeł. Przewoźnik domaga się kilkudziesięciu mln Euro.
Francuski narodowy przewoźnik lotniczy otrzymał pierwszego A380 w październiku 2009 (Pierwszy A380 Air France, 2009-11-02). Obecnie posiada już 8 z łącznie 12 zamówionych samolotów tego typu. Niestety, w październiku 2010 w maszynach australijskiej Qantas wykryto pęknięcia w żebrach nasady skrzydeł oraz we wspornikach, łączących wewnętrzną strukturę z pokryciem. Spowodowało to konieczność przeglądu wszystkich A380 i wymiany uszkodzonych elementów. Dodatkowo producent opracował kompleksowe rozwiązanie problemu, tworząc nowe, pozbawione wad podzespoły (Rozwiązanie problemów A380, 2012-06-21).
Naprawa wymaga jednak czasu, co zmniejsza liczbę gotowych do lotu samolotów Air France. Przy bardzo intensywnym wykorzystywaniu maszyn pasażerskich, powoduje to wymierne straty finansowe. O ich zrekompensowanie wystąpiono do producenta.
We wczorajszym oświadczeniu dla mediów przedstawiciele Air France potwierdzili wcześniejsze, nieoficjalne doniesienia o prowadzeniu w tej sprawie negocjacji z Airbusem. Wskazywały one, że w grę wchodzi kwota odszkodowania w wysokości kilkudziesięciu mln Euro.
Powiązane wiadomości
Udostepnij
