Reklama
Reklama

Dzisiaj, 27 października 2025, Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała z Anduril Industries umowę dotyczącą współpracy. W wydarzeniu wziął udział Adam Leszkiewicz, Prezes Zarządu PGZ, Brian Moran, Wiceprezes Anduril Europe, Konrad Gołota, Wiceminister Aktywów Państwowych, Mark Brzeziński, były Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce i Marcin Idzik, Wiceprezes Zarządu PGZ.

 

Pocisk Barracuda-500M to najcięższy przedstawiciel pocisków manewrujących rodziny Barracuda, którego zasięg to ponad 920 km / Zdjęcie: Anduril Industries

Celem kooperacji będzie wspólne opracowanie i produkcja niskokosztowych autonomicznych systemów powietrznych dla Sił Zbrojnych RP. Podmioty zamierzają rozwijać polską wersję pocisku manewrującego Barracuda-500M. W ten sposób PGZ i Anduril Industries zamierzają wprowadzić na polski rynek ofertę pocisków manewrujących i technologii, która ma odpowiadać na wymagania polskiej armii.

- Dzisiejsze porozumienie otwiera drogę do transferu technologii, wspólnych prac badawczo-rozwojowych i rozwoju sprzętu, co wzmocni bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale też całej wschodniej flanki NATO – powiedział prezes zarządu PGZ Adam Leszkiewicz.

Wśród korzyści współpracy ma się znaleźć wzmocnienie polskiego przemysłu, rozbudowanie krajowych kompetencji w zakresie sztucznej inteligencji, a także utworzenie wysoko wykwalifikowanych miejsc pracy. Do podjęcia działań konieczne będzie jednak uzyskanie zgody rządów Polski i USA.

Pocisk Barracuda-500M, jakim jest zainteresowana PGZ, to najcięższy przedstawiciel pocisków manewrujących rodziny Barracuda. Może być odpalany z powietrznych nosicieli. Anduril proponuje integrację pocisków z samolotami wielozadaniowymi (F-15E, F/A-18E/F, F-16) i spaletyzowanej wyrzutni z samolotami transportowymi (Rapid Dragon, C-17, C-130). Zasięg Barracudy-500M to ponad 920 km. Głowica bojowa ma masę ponad 45 kg i jest proponowana w różnych wersjach, w tym kinetycznej.

Pozostałe wersje Barracud są lżejsze. Barracuda-100 ma zasięg ponad 220 km i głowicę bojową o masie ok. 18 kg. Z kolei Barracuda-250 ma zasięg ponad 370 km i głowicę bojową o masie ok. 16 kg. Oba efektory mogą być odpalane przez statki powietrzne, wyrzutnie lądowe i z jednostek pływających.

Cała rodzina pocisków jest ma układ nawigacji inercyjnej, satelitarnej układ TERCOM. Producent deklaruje łatwość konfiguracji efektorów, w tym stosowanie różnych ładunków i trybów naprowadzania.

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.