Wiadomości
Niskokosztowa SilkAir, spółka-córka Singapore Airlines, podpisała wstępne porozumienie o zakupie 54 Boeingów rodziny 737, z opcją na 14 dodatkowych. Do tej pory linia wykorzystuje jedynie Airbusy 319 i 320.
List intencyjny podpisano w piątek. Zakłada on, że SilkAir kupi 23 obecnie produkowane Boeingi 737-800 oraz 31 przyszłych 737-8 MAX. Ich katalogowa wartość wynosi 4,9 mld USD. Opcja zakłada pozyskanie dodatkowych 14 samolotów, prawdopodobnie także nowej generacji. Planuje się, że dostawy Boeingów będą realizowane w latach 2014-2021.
Jeżeli negocjacje zostaną sfinalizowane, kontrakt będzie największym w historii przewoźnika wykorzystującego obecnie 21 Airbusów 319-100 i 320-200 oraz oczekującego na dostawy kolejnych 3 A320 w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.
Decyzję o zakupie poprzedziły wielomiesięczne rozmowy z przedstawicielami Boeinga i Airbusa. Wybór tego pierwszego dostawcy - choć stanowi porażkę europejskiego koncernu - odzwierciedla politykę sprzętową właściciela SilkAir, Sigapore Airlines. Przewoźnik ten konsekwentnie utrzymuje względną równowagę zamówień lokowanych u obu producentów, prawdopodobnie osiągając dzięki temu znaczne upusty cenowe.
List intencyjny podpisano w piątek. Zakłada on, że SilkAir kupi 23 obecnie produkowane Boeingi 737-800 oraz 31 przyszłych 737-8 MAX. Ich katalogowa wartość wynosi 4,9 mld USD. Opcja zakłada pozyskanie dodatkowych 14 samolotów, prawdopodobnie także nowej generacji. Planuje się, że dostawy Boeingów będą realizowane w latach 2014-2021.
Jeżeli negocjacje zostaną sfinalizowane, kontrakt będzie największym w historii przewoźnika wykorzystującego obecnie 21 Airbusów 319-100 i 320-200 oraz oczekującego na dostawy kolejnych 3 A320 w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.
Decyzję o zakupie poprzedziły wielomiesięczne rozmowy z przedstawicielami Boeinga i Airbusa. Wybór tego pierwszego dostawcy - choć stanowi porażkę europejskiego koncernu - odzwierciedla politykę sprzętową właściciela SilkAir, Sigapore Airlines. Przewoźnik ten konsekwentnie utrzymuje względną równowagę zamówień lokowanych u obu producentów, prawdopodobnie osiągając dzięki temu znaczne upusty cenowe.
Udostepnij
