Reklama
Reklama

Test Dreamlinera ANA po naprawie

Naprawiony Boeing 787 japońskich linii ANA odbył dziś lot testowy nad Tokio. Na jego pokładzie znajdowali się wysocy rangą menedżerowie ANA i Boeinga.

Po zakończeniu napraw i modyfikacji dziś pierwszy lot testowy odbył Boeing 787 japońskich linii ANA (All Nippon Airways). Samolot wystartował z lotniska Haneda koło Tokio ok. 8:50 czasu lokalnego. W dwugodzinnym locie uczestniczył prezes ANA Shinichiro Ito i prezes Boeing Commercial Airplanes Ray Conner. Miał to być dowód zaufania do zastosowanych w naprawie rozwiązań i kolejna próba poprawienia nadszarpniętej reputacji Dreamlinerów.

Loty wszystkich dostarczonych liniom lotniczym Dreamlinerów zostały zawieszone w połowie stycznia po stwierdzeniu kolejnych przypadków przegrzewania się i zapłonów akumulatorów litowo-jonowych (Uziemione Dreamlinery ANA i JAL, 2013-01-16). Jedna z uszkodzonych maszyn należała właśnie do ANA. Dziś prezes Ito zapowiedział powrót Boeingów 787 należących do ANA do nieregularnych lotów w maju. Loty rozkładowe zaplanowano dopiero na czerwiec. Wcześniej ma zostać zrealizowanych ponad 230 lotów testowych z udziałem pilotów linii.

ANA odebrały dotąd 17 Dreamlinerów, a Japan Airlines, ich drugi pod względem liczby posiadanych maszyn użytkownik – 7. W czasie dochodzenia prowadzonego przez nadzór japoński i amerykański okazało się, że obie linie ukrywały problemy z akumulatorami, które pojawiały się już ubiegłym roku. Nieoficjalnie wiadomo, że wynikało to z dużego zaangażowania japońskiego przemysłu w program budowy Boeingów 787. W Japonii powstają duże fragmenty ich struktur, a także feralne akumulatory (GS Yuasa).

Ani Ito, ani Conner nie chcieli mówić o wysokości odszkodowań Boeinga dla ANA za wielomiesięczne uziemienie Dreamlinerów. Podkreślili tylko, że zastosowane zabezpieczenia akumulatorów dają gwarancje bezpieczeństwa nawet w wypadku ich wadliwego funkcjonowania. Podczas analiz i testów zidentyfikowano aż 80 potencjalnych przyczyn awarii. – Wszystkie wyeliminowaliśmy, nawet jeśli w rzeczywistości nie zagrażały bezpieczeństwu – powiedział szef programu Dreamlinera w Boeingu, Mike Sinnett.

Koszt naprawy pojedynczego Dreamlinera w USA amerykańska FAA oszacowała na 465 tys. USD. Zastosowane zabezpieczenia zwiększą masę samolotu o ok. 70 kg. Zmiany dotyczą nie tylko konstrukcji, ale i systemu monitoringu układu elektrycznego maszyny.

Boeing zaangażował 300 specjalistów w 10 zespołach do prowadzenia napraw 50 przekazanych przed połową stycznia liniom lotniczym Dreamlinerów. Naprawa każdego z nich trwa ok. 5 dni. Wczoraj pierwszy lot komercyjny odbył Boeing 787 Ethiopian Airlines, inaugurując loty Dreamlinerów po testach i naprawach (Powrót Dreamlinera do lotów komercyjnych, 2013-04-27).

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.