W przyszłym roku w linii znajdzie się pierwszy konwencjonalny okręt podwodny typu Kalvari. Marynarka wojenna Indii wciąż nie zadecydowała jednak o kupnie jego podstawowego uzbrojenia – ciężkich torped.
Od kilku miesięcy w Indiach prowadzone są testy przyszłego INS Kalvari, pierwszego okrętu podwodnego typu Kalvari (INS Kalvari coraz bliżej, 2015-04-07; DCI przeszkoli załogę INS Kalvari, 2015-06-26). Jednostka wejdzie do służby w 2. połowie 2016. Pół roku wcześniej załoga okrętu ma przeprowadzić ćwiczenia z użyciem głównego uzbrojenia OP – ciężkich torped. Co ciekawe, ministerstwo obrony wciąż nie podjęło ostatecznej decyzji o ich zakupie.
Przed kilkoma laty New Delhi zapowiedziało kupno 98 ciężkich torped Black Shark spółki Whitehead Alenia Sistemi Subacquei (WASS), należącej do włoskiej grupy Finmeccanica. Miałyby one wejść do uzbrojenia pierwszych 6 OP typu Kalvari, które marynarka wojenna Indii nabędzie do 2022 (Indie chcą więcej Scorpene, 2015-10-07). W 2014 program zakupu uzbrojenia zawieszono, po tym gdy w Indiach wybuchł skandal korupcyjny z udziałem innej spółki-córki Finmeccaniki, włosko-brytyjskiej AgustyWestlanda.
Wiele wskazuje na to, że o przyszłości kontraktu z WASS zadecyduje opinia prawna, którą od kilku miesięcy przygotowuje resort sprawiedliwości. Ministerstwo sprawdza, czy zakup uzbrojenia od jednej ze spółek Finmeccaniki nie będzie stanowił złamania prawa. Rząd Indii zdecydował się bowiem na zawieszenie kontaktów handlowych z włoską grupą i należącymi do niej podmiotami (Indie wstrzymują przetargi z Finmeccanicą, 2014-08-07). Wyjątek mają stanowić kontrakty, które podpisano przed wybuchem afery z AgustąWestlandem, a także zakupy dokonywane w ramach pilnej potrzeby operacyjnej, które mogą mieć wpływ na potencjał obronny państwa.