Wiadomości
Brytyjskie wojska lądowe znów wstrzymały wszystkie ćwiczenia z wykorzystaniem pojazdów opancerzonych Ajax po kolejnym incydencie z udziałem żołnierzy. Taką decyzję podjęto po tym jak samopoczucie używających Ajaxów żołnierzy pogorszyło się się z powodu hałasu i wibracji, które pojawiły się podczas manewrów na równinie Salisbury w hrabstwie Wiltshire. Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało, że około trzydziesty żołnierzy zachorowało w miniony weekend i ze skrajnej ostrożności wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Warto dodać, że o sprawie poinformowano z kilkudniowym opóźnieniem, gdyż incydent wydarzył się 22 listopada.

– W ten weekend niewielka liczba żołnierzy zgłosiła objawy hałasu i wibracji w związku z wzięciem udziału w ćwiczeniach z udziałem bojowego wozu rozpoznawczego Ajax – powiedział rzecznik Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii w dniu 27 listopada.
The Times z kolei podał do wiadomości publicznej, że niektórzy wysiadający z pojazdów żołnierze wymiotowali, inni zaś trzęśli się ze strachu. Stało się to zaledwie kilka tygodni po tym, jak rząd Wielkiej Brytanii wyraził pewność, że sojusznicy NATO będą zainteresowani zakupem tych pojazdów opancerzonych produkowanych w południowej Walii. Pojazd ten obecny był na MSPO 2025, co wiązało się z zamiarem General Dynamics zaproponowania ich Polsce.
– Ćwiczenia zostały natychmiast przerwane zgodnie z naszymi protokołami bezpieczeństwa, a osoby poszkodowane otrzymały pełną opiekę medyczną i są nadal monitorowane – powiedział podsekretarz stanu w ministerstwie obrony Luke Pollard.
Minister zaznaczył, że dowództwo zareagowało natychmiast, nie odnotowano żadnych hospitalizacji, a żaden z objawów nie zagraża życiu. Przerwa w manewrach z udziałem Ajaxów potrwa minimum 2 tygodnie, ale być może będzie to dłuższy okres. W tym czasie mają odbywać się jedynie testy wozów na bardzo ograniczoną skalę.
Warto dodać, że wcześniej Pollard stwierdził, że program o wartości 6,3 mld GBP zostawił już za sobą swoje problemy. Wiązało się z ogłoszeniem w listopadzie przez Londyn wstępnej gotowości operacyjnej tych wozów opancerzonych. Pojazdy produkowane w Merthyr Tydfil przez General Dynamics pierwotnie miały wejść do służby w 2019, lecz z powodu problemów technicznych m.in. z nadmiernymi wibracjami doszło do wieloletniego opóźnienia.








