Wiadomości
Na liście Fortune Global 500 - największych przedsiębiorstw świata nadal awansują przedsiębiorstwa z ChRL. Kolejny spadek pozycji zanotował Boeing, a EADS utrzymał miejsce w rankingu.
Wśród 500 największych przedsiębiorstw świata w 2011, sklasyfikowanych przez tygodnik Fortune, 12 jest związanych z szeroko pojętą branżą lotniczo-zbrojeniową. Wśród nich tylko chińskie zanotowały wzrost w klasyfikacji, bo ich przychody wzrosły aż o jedną trzecią. Zbliżone pozycje utrzymały EADS i Honeywell International, a pozostałe koncerny amerykańskie oraz europejskie BAE Systems i Finnmeccanica spadły i to sporo.
Amerykańskich przedsiębiorstw z branży lotniczo-zbrojeniowej nadal jest na liście Fortune Global 500 najwięcej, bo aż 8. Europę znowu reprezentują 3 koncerny, a ChRL - 2. Na liście pojawił się Halliburton - koncern znany wcześniej ze znakomitych interesów robionych przy okazji amerykańskiej agresji na Irak (start-5243, 2010-10-24). Po latach kryzysu uzyskał on w 2011 blisko 40-% przyrost sprzedaży.
Kolejny rok z rzędu w 2011 spadała sprzedaż włoskiego koncernu Finmeccanica (właściciela m.in. WSK PZL Świdnik), który zanotował dużą stratę. Spadek sprzedaży dotknął też Lockheed Martina. Ale znacznie większy regres zanotowały Northrop Grumman i BAE Systems - po kilkanaście procent.
Sukcesywne zmniejszanie wydatków obronnych przez większość państw (Mniejsze obroty zbrojeniówki, 2012-07-23) powoduje, że koncerny uzyskujące przychody głównie ze sprzedaży uzbrojenia znalazły się w trudnej sytuacji. Poprawia ją hossa, która wróciła na rynek samolotów pasażerskich (Airbus nokautuje Boeinga, 2012-01-06). Dzięki niej na niezłym poziomie utrzymują się wyniki Boeinga i EADS oraz UTC (właściciel m.in. WSK PZL Rzeszów i PZL w Mielcu).
Największe przedsiębiorstwa lotniczo-zbrojeniowe świata w 2011 wg Fortune
Powiązane wiadomości
Udostepnij
