Wieczorem 23 kwietnia wieczorem rozbił się myśliwiec MiG-31 lotnictwa wojskowego Kazachstanu. Jego pilot zginął, a nawigatorowi udało się katapultować.
Należący do wojsk lotniczych Kazachstanu myśliwiec MiG-31B odbywał lot testowy po przeglądzie gwarancyjnym. Był to już piąty lot wykonany 23 kwietnia. Wcześniejsze były wykonywane w warunkach dziennych. O 22:41 doszło do wypadku z powodu awarii systemu sterowania samolotu. MiG-31 rozbił się niedaleko miejscowości Batyk w Obwodzie Karagandzkim.
Nawigatorowi uszkodzonego samolotu udało się katapultować. Po odnalezieniu, ranny został przewieziony do szpitala. Pilot, ppłk Marat Jedigiejew (od 2010 dowódca Karagandzkiej bazy lotniczej, jw. nr 50185) do ostatniej chwili usiłował wyprowadzić samolot poza obszar zabudowany. Katapultował się zbyt późno, by otworzył się jego spadochron. Ppłk Jedigiejew pozostawił żonę i trójkę dzieci. MO FR wypłaci im odszkodowanie w wysokości 5-letniego wynagrodzenia pilota.
Według zeznań nawigatora, mjr. Rusłana Halimzianowa, na wysokości 3 km MiG-31B wykonał gwałtowny zakręt w lewo. Sterownice samoczynnie przestawiły się w skrajne położenie odpowiadające takiemu manewrowi. Według ekspertów, wskazuje to jednoznacznie na awarię systemu sterowania. Samolot szybko przeszedł do lotu nurkowego po kątem 80-90o. Pod takim kątem wbił się w ziemię – powiedział dowódca Wojsk Obrony Powietrznej Sił Zbrojnych Republiki Kazachstan, gen. por. Aleksandr Sorokin.
Samolot został w grudniu 2012 wyremontowany w OAO 514 ARZ w Rżewie w FR. Po remoncie do wypadku wylatał 42 godziny. W połowie kwietnia powrócił do zakładów na przegląd gwarancyjny.
Loty myśliwców MiG-31 Kazachstanu zostały czasowo wstrzymane.