Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił, że zwycięzcą przetargu na dostawę systemu wykrywania min opartego o bezzałogowe pojazdy podwodne będzie produkowany przez Grupę Kongsberg pojazd Remus 100S.
System obrony przeciwminowej ma służyć do ochrony portów wojennych w Gdyni i Świnoujściu. Każdy z portów otrzyma po jednym zestawie autonomicznego pojazdu podwodnego (AUV), oraz przeszkolenie obsługi i personelu technicznego. Dla Komendy Portu Wojennego w Gdyni, ze względu na wielkość, przewidziano dwa stacjonarne stanowiska kontrolne. System nie przewiduje funkcji niszczenia min i ma charakter rozpoznawczy.
O zwycięstwo w przetargu ubiegały się trzy przedsiębiorstwa: KABE z Miłkowa zaoferowało pojazd Alister 9 produkowany przez ECA Robotics za 9,99 mln zł, ENAMOR z Gdyni proponowało bezzałogowca Teledyne Gavia za 10,65 mln zł, a zwycięzca, warszawski KenBIT zażyczył sobie 11,25 mln za Remus 100S produkowany przez amerykańską spółkę Hydroid, należącą do Grupy Kongsberg.
Zwycięska oferta uzyskała 96,52 punktów (w tym 61,52 za cenę brutto i 35 za parametry techniczne), drugi oferent - Przedsiębiorstwo Badawczo-Produkcyjne ENAMOR zebrało 86 punktów (65 za cenę i 21 za charakterystyki). KABE zostało wykluczone z postępowania przetargowego. Jako powód IU podał, że przedstawione przez przedsiębiorstwo referencje nie spełniają wymagań. Przedstawiciel KABE poinformował o odwołaniu się od tej decyzji do Prezesa Krajowej Izby Odwoławczej przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych.
Zakończone postępowanie było kontynuacją ogłoszonego w lipcu 2012 przetargu na dostawę w latach 2012-2013 systemu wykrywania min na wodach głębokich i płytkich, do ochrony portów i szybkiego rozpoznania warunków hydrologicznych dla potrzeb MW RP (Zakupy dla MW RP, 2012-07-16). Do przetargu zgłosiły się dwa podmioty: KABE i ENAMOR z tymi samymi ofertami. IU MON przetarg unieważnił, ponieważ obie oferty nie spełniały wymagań wynikających z opisu zamówienia. Jednym z niespełnionych kryteriów był brak możliwości nawigacji w położeniu podwodnym za pomocą systemu nawigacji hydroakustycznej LBL (Long Baseline).
KABE odwołała się od tej decyzji do Krajowej Izby Odwoławczej, która po rozpoznaniu na rozprawie 30 października 2012 oddaliła odwołanie. Przedstawiciele przedsiębiorstwa stali na stanowisku, że zaproponowany system podwodnej nawigacji DVL zintegrowany z INS stanowi rozwiązanie równoważne do żądanego sytemu LBL. Dodatkowo, według KABE, systemy LBL i USBL, ze względu na uwarunkowania powodujące zagrożenie bezpieczeństwa dla operatorów i narażające pojazd na zniszczenie, nie są zalecane w zastosowaniach militarnych i są niedopuszczalne według obowiązującej dla NATO normy STANAG 1364. Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że intencją zamawiającego było wymaganie od wykonawców dwóch systemów nawigacji INS ze wspomaganiem DVL i LBL. Brak propozycji ze strony wykonawcy systemu LBL skutkowało odrzuceniem oferty.
W drugim podejściu KABE dostosowało się do wymagań IU MON i wyposażyła oferowany pojazd w system LBL. To jednak nie pomogło, ofertę odrzucono podając w uzasadnieniu, że przedstawione przez przedsiębiorstwo z Miłkowa referencje nie spełniają wymagań.