29 kwietnia i 5 maja nad Moskwą przelecą rosyjskie bombowce strategiczne. To część przygotowań do parady z okazji dnia zwycięstwa.
Władimir Putin chce zakończyć swoją prezydenturę mocnym akcentem. Tegoroczna parada 9 maja powinna rozmachem przyćmić poprzednie i nawiązywać do wzorów ZSRS. Według zapewnień gen. mjr Anatolia Żichariewa, dowódcy Lotnictwa Dalekiego Zasięgu (strategicznego), wyznaczone załogi przeszły już podstawowy etap ćwiczeń przed tym wydarzeniem. Pozostało już tylko dwukrotnie – jutro i 5 maja – odbyć loty próbne.
Po raz ostatni lotnictwo wzięło udział w paradzie w 1995. Jednak teraz mają wziąć w niej udział największe i najdroższe samoloty: bombowce strategiczne Tu-160, Tu-95MS, bombowiec średniego zasięgu Tu-22MZ oraz tankowiec na bazie Tu-95MS. Będą im towarzyszyły mniejsze samoloty.
W czasie parady, oprócz zwykłego przelotu nad Placem Czerwonym, ma być pokazane tankowanie w locie. Organizatorzy planują również niespodziankę. Zwykle, w takich wypadkach, jest nią użycie świec dymnych lub konfetti. Jakiekolwiek akrobacje nad terenami zamieszkałymi są niedozwolone.