Na lądowisku w Bezmiechowej rozbił się szybowiec Politechniki Warszawskiej PW-6U. W katastrofie zginął pasażer, a pilot-instruktor z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Do wypadku doszło w południe podczas startu za wyciągarką. Holowany pod górę szybowiec PW-6U zahaczył usterzeniem o ziemię. Usterzenie poziome oderwało się, a szybowiec wzniósł się na wysokość kilkunastu metrów, z której spadł. W wyniku zderzenia z ziemią doszło do rozbicia szybowca.
Obaj lotnicy lecący szybowcem przeżyli wypadek. Nieprzytomnego, 34-letniego pasażera śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do szpitala w Sanoku. Niestety, pasażer zmarł. 42-letni pilot-instruktor Wojciech Średniawa został przewieziony do szpitala w Lesku. Poważne obrażenia, m.in. złamanie kręgosłupa, nie zagrażają jego życiu.
Wojciech Średniawa to instruktor Akademickiego Ośrodka Szybowcowego w Bezmiechowej. Jednocześnie jest pracownikiem Politechniki Rzeszowskiej.
Rozbity szybowiec to dwumiejscowy PW-6U nr rej. SP-3631. Był pierwszym egzemplarzem tego typu. Należał do Politechniki Warszawskiej.