W zasadzce przygotowanej przez partyzantów FARC (Fuerzas Armadas Revolucionarias de Colombia) śmierć poniosło 14 kolumbijskich żołnierzy.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę na terenie departamentu Arauca na północy kraju, przy granicy z Wenezuelą. Grupa żołnierzy znajdujących się na patrolu została zaatakowana przez bojowników FARC i członków Armii Wyzwolenia Narodowego (Ejército de Liberación Nacional).
W ataku na żołnierzy napastnicy użyli broni maszynowej, granatów i ładunków wybuchowych. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło 14 wojskowych oraz 2 partyzantów. Było to już kolejne tego typu zdarzenie w ostatnim czasie. O podobnym incydencie resort obrony Kolumbii informował przed niemal miesiącem (FARC uderza pomimo rozmów pokojowych, 2013-07-22).
W odpowiedzi na coraz częstsze ataki na członków kolumbijskich sił zbrojnych, Bogota stara się realizować ambitny program zbrojeniowy. W częściowo już realizowanych planach jest zakup szerokiego zakresu uzbrojenia, w tym m.in. bezzałogowych statków latających (Kolumbia potwierdza Hermesy, 2013-07-24, Kolumbia potwierdza zamówienie RQ-11 Raven, 2013-06-25), samochodów patrolowych/terenowych (Kolejny Hunter TR-12 dla Kolumbii, 2013-07-17, Kolumbia zainteresowana Zibar MK2, 2013-07-28) oraz transporterów opancerzonych (Kolumbia zamawia kolejne Commando, 2013-08-23).
Nowe typy uzbrojenia mają pozwolić siłom zbrojnym na osłabienie, a docelowo rozbicie, zwalczanej od lat 1960. lewicowej partyzantki (Bogota zadaje cios FARC, 2013-03-18). Co ciekawe, pomimo toczonych walk, obie strony prowadzą też dialog polityczny, mający ułatwić wypracowanie długo wyczekiwanego porozumienia pokojowego.