21 czerwca w trakcie pokazów zorganizowanych podczas dnia otwartego Koninklijke Luchtmacht (wojsk lotniczych Holandii) w bazie Leeuwarden zdarzył się poważny incydent z udziałem hiszpańskiego Horneta EF-18.
Tuż po efektownym starcie z użyciem dopalacza okazało się, że hiszpański pilot nie może schować lewej goleni podwozia głównego. Z tego powodu natychmiast przerwano pokazy. Hornet został skierowany na krąg nad lotniskiem, w trakcie którego pilot wypuścił podwozie przednie i prawą goleń podwozia głównego. Następnie Hiszpan wykonał przelot nad lotniskiem na małej wysokości, aby obsługa naziemna mogła zobaczyć i potwierdzić wypuszczenie wszystkich goleni podwozia.
Po łagodnym lądowaniu samolot został poddany dokładnemu przeglądowi. Okazało się, że przyczyną niesprawności był nie wyjęty sworzeń zabezpieczający goleń podwozia.
Godzinę później hiszpański pilot po raz drugi wystartował do pokazu. Tym razem obyło się bez niespodzianek.