Amerykańscy agenci imigracyjni zatrzymali 32 pracowników przedsiębiorstwa AMT, którzy okazali się nielegalnymi imigrantami z Meksyku i Salwadoru.
AMT (Aerospace Manufacturing Technologies) to licencjonowany dostawca amerykańskich producentów lotniczych, wojskowych i cywilnych, w tym Boeinga. Dostarcza m.in. podzespoły do samolotów 737 i 777. ATM jest przez Pentagon uważane za przedsiębiorstwo wrażliwe dla bezpieczeństwa państwa.
Agenci ICE (US Immigration and Customs Enforcement) wykryli w wytwórni AMT w Arlington 32 pracowników posługujących się fałszywymi dokumentami, którzy okazali się nielegalnymi imigrantami. 30 z nich pochodzi z Meksyku, a 2 z Gwatemali. Jest wśród nich po 16 kobiet i mężczyzn. To około 10% z 400 zatrudnionych w AMT. Część z nich to wieloletni (nawet 10-15 lat) pracownicy AMT, wysoko oceniani za jakość pracy. Wszystkich 32 zatrzymano w piątek rano.
4 kobiety po przesłuchaniu i zebraniu danych osobistych zostały zwolnione ze względów humanitarnych. Pozostałe osoby zostały przewiezione do aresztu w Tacoma. Wszyscy oczekują teraz na wynik dalszych procedur związanych z wydaleniem z USA.
Nie jest jasne, czy kierownictwo AMT zdawało sobie sprawę z tego, że część pracowników wytwórni posługuje się podrobionymi dokumentami dla uzyskania pracy. Według agentów ICE, potrzebny jest większy wysiłek dla ograniczenia nielegalnej imigracji. Imigranci odbierają bowiem zatrudnienie obywatelom USA poszukującym pracy. Śledztwo prowadzone przez ICE w AMT trwało kilka miesięcy.