Reklama
Reklama

Filipińska rebelia trwa

Niedawne porozumienie pokojowe nie uspokoiło sytuacji na południu Filipin. Siły rządowe nadal walczą z separatystami.

Dużą rolę w walce z islamską partyzantką odgrywa artyleria. Na zdjęciu ćwiczenia z obsługi 155-mm lekkich haubic holowanych M777 prowadzone dla Filipińczyków przez żołnierzy USMC. Manila chce zakupić tuzin tego typu haubic / Zdjęcie: MO Filipin

W ciągu ostatnich tygodni doszło do serii starć wojsk rządowych z partyzantami na terenie południowej wyspy Mindanao. W wyniku walk, śmierć poniosło kilkudziesięciu rebeliantów oraz co najmniej kilkoro żołnierzy. Ucierpiała też rdzenna ludność, wierna rządowi w Manili.

Ataki nasiliła m.in. grupa Islamscy Bojownicy o Wolność Bangsamoro (BIFF). To ugrupowanie odłączyło się w 2008 od głównej filipińskiej partyzantki, Islamskiego Frontu Wyzwolenia Moro (MILF). BIFF zapowiedziało, że nie uzna zawartego między Manilą a MILF porozumienia pokojowego (Filipiny kończą z wieloletnią rebelią, 2014-03-27) i będzie kontynuowało walkę o utworzenie suwerennego państwa islamskiego na południu kraju.

Nowa fala ataków na południu może podkopać wprowadzenie w życie porozumienia z MILF. Dojdzie do tego, jeśli Manila będzie musiała utrzymać w tej części kraju dodatkowe oddziały wojskowe, które obiecała wycofać w myśl zawartej wiosną umowy. Warto przypomnieć, że mimo wygaszenia walk z MILF, władze Filipin kontynuują program zakupu nowych samolotów szturmowych, które zastąpią wysłużone w walkach z rebeliantami OV-10 Bronco (Filipiny szukają samolotów szturmowych, 2014-05-22).

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.