Pod koniec lipca 2008 spodziewany jest przylot z USA do Argentyny pierwszych dwóch używanych śmigłowców Sikorsky UH-3H Sea King (oznaczenia: 2-H-240 i -241) dla wzmocnienia lotnictwa floty argentyńskiej - Comando de Aviacion Naval - COAN.
Przybycie pierwszych dwóch śmigłowców jest zwiastunem dostawy partii 6 używanych i częściowo odnowionych amerykańskich Sea Kingów. Ale tylko 4 maszyny będą przeznaczone do lotów. Dwa pozostałe służyć mają po kanibalizacji, jako zbiornice części zamiennych. Ex-amerykańskie Sea Kingi zastąpić mają dwie maszyny tego typu stracone przez flotę argentyńską w 2007, po pożarze na pokładzie lodołamacza Almirante Irizar (wcześniej na skutek zużycia marynarka skreśliła i złomowała inny śmigłowiec tego typu).
Ekipa US Navy będzie odpowiedzialna za sprawdzenie montażu Sea Kingów po ich dostawie. Piloci z USA przeprowadzą także loty testowe śmigłowców przed ich przekazaniem w ręce 2 eskadry morskiej - Segunda Escuadrilla Aeronaval de Helicopteros (EAH2). W lipcu 2008 lotnicy z tej jednostki zostali wysłani do USA na szkolenie w pilotażu SH-3H. Obejmowało ono także wiele godzin treningu na symulatorze SH-3H. Bowiem maszyny, które otrzyma flota argentyńska to UH-3H Sea Kingi, czyli w praktyce amerykańskie morskie śmigłowce bojowe SH-3H, pozbawione jednak uzbrojenia i wypatroszone z wartościowych elementów wyposażenia nawigacyjnego i elektronicznego.
Na podstawie informacji Juana Carlosa Cicalesiego i Santiago Rivasa