Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Tłokowy Lancair Evolution

Lotnictwo cywilne, 01 sierpnia 2008

Zaprezentowany na targach lotniczych w Oshkosh nowy silnik Lycoming TEO-540-A IE2, będzie napędzał samolot dyspozycyjny Lancair Evolution. Dzięki temu najszybszy i najdroższy samolot w ofercie, stanie się bardziej dostępny dla mniej zamożnych klientów.

Evolution został oblatany na początku roku, a pierwszy klient odebrał go dopiero w tym tygodniu. Już teraz producent oferuje do niego tańszy, tłokowy silnik, by zaspokoić żądania mniej zasobnych odbiorców. Podobną politykę prowadzą koncerny samochodowe. Był czas, gdy np. gwiazdy peerelowskiej estrady jeździły Porche z silnikami Volkswagena... / Zdjęcie: 121five.com

Lancair International to bardzo specyficzny producent. Oferuje samoloty do samodzielnego montażu, jednak są to maszyny szybkie, wykonane w dużej mierze z kompozytów, a część modeli ma nawet ciśnieniowe kabiny.

Najlepszym przykładem takiej dziwnej, ale skutecznej polityki zakładu, założonego w 1981 przez Lance Neibauera, jest sztandarowy model przedsiębiorstwa, Evolution. Jest to 4-osobowy samolot dyspozycyjny, o rozpiętości skrzydeł 11,3 m. Jest jednak napędzany turbośmigłowym silnikiem Pratt & Whitney PT6A-135A o mocy aż 750 KM, co zapewnia maksymalną prędkość przelotową 626 km/h (a więc porównywalną z prędkościami, osiąganymi przez VLJ - najmniejsze samoloty odrzutowe), pułap 8500 m i zasięg prawie 2400 km.

Za takie osiągi trzeba jednak zapłacić. Zestaw do składania kosztuje 250 tys. USD, a gotowa maszyna, 650 tys.-1 mln USD, w zależności od wersji. By zaspokoić żądania mniej zasobnych klientów, Lancair postanowił zmniejszyć cenę najdroższego składnika swojego samolotu - silnika.

Na tegorocznych targach lotniczych w Oshkosh Lycoming przedstawił TEO-540-A IE2, stworzony specjalnie dla Evolution. To nowoczesna jednostka napędowa, jednak o mocy jedynie 350 KM. Według szacunkowych obliczeń powinien on zapewnić maksymalną prędkość przelotową rzędu 550 km/h i zasięg 2400 km. Mniejszy silnik oznacza jednak mniejsze spalanie (ok. 84-85 l/h lotu, czyli ok. 17 l/100km, w porównaniu do 150 l/h dla silnika turbośmigłowego) i zdecydowanie mniejszą cenę. Ta ostatnia - dla złożonego już samolotu - powinna nie przekroczyć 600 tys. USD.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.