Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i sekretarz stanu Condoleezza Rice podpisali w środę umowę o rozmieszczeniu na terytorium RP antybalistycznych, obronnych rakiet przechwytujących. Umowa powinna zostać ratyfikowana przez Sejm w ciągu paru miesięcy.
Na mocy umowy powstać ma na terytorium Polski baza, w której zostanie rozmieszczonych 10 nienuklearnych rakietowych pocisków przechwytujących. Będzie to część globalnego systemu obrony przeciwbalistycznej (Missile Defense, MD) Stanów Zjednoczonych.
W wydanym przez MSZ komunikacie, stwierdzono, że teren bazy pozostanie własnością RP – Polska zachowa suwerenne prawa nad jej obszarem. Obiekt zostanie udostępniony stronie amerykańskiej na potrzeby realizacji zawartej w środę umowy.
Na obszarze bazy będzie obowiązywało prawo polskie. Baza będzie znajdować się pod polskim dowództwem, a na jej terenie będzie stale obecna polska jednostka wojskowa. Ponadto, polski dowódca bazy będzie miał dostęp do wszystkich jej stref. Strona polska będzie także ustanawiać procedury dostępu do bazy, poinformowało ministerstwo.
Umowa zawiera również zobowiązania USA do opracowania, we współpracy z Polską, planu ewentualnościowego, określającego działania, które zostaną podjęte w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa bazy. Ponadto Polska na mocy umowy ma zapewniony udział w procesie opracowywania zasad użycia systemu obrony przeciwrakietowej oraz określa zakres danych, jakie Polska będzie otrzymywać z całego systemu. Obie strony zadeklarowały chęć włączenia w przyszłości instalacji w Radzikowie w system obrony przeciwrakietowej NATO.
Dokument stanowi, że w Polsce na stałe będzie stacjonować bateria rakiet Patriot.
MSZ poinformował, że zagadnienia dotyczące statusu Sił Zbrojnych USA na terytorium Polski oraz dwustronnej współpracy naukowo-technicznej, gospodarczej i przemysłowej zostaną uregulowane w odrębnych porozumieniach, których negocjacje zostaną niebawem podjęte przez obie strony.