US Army kontynuuje testy bezzałogowego pojazdu terenowego Ripsaw.
Rządowa organizacja Armament Research, Development and Engineering Center (ARDEC) poinformowała o postępach w programie testowym prototypu bezzałogowego pojazdu terenowego, Ripsaw. Próby pozwolą na ocenę możliwości użycia konstrukcji na przyszłym polu walki. Uważa się, że Ripsaw mógłby zastąpić w wielu przypadkach załogowe wozy bojowe.
Pojazd jest bowiem przystosowany do pracy w trybie zdalnym, kiedy sterujący nim operator znajduje się w bezpiecznej odległości. Wóz wyposażono w zestaw kamer pracujących w paśmie światła dziennego i podczerwieni. Obsługujący wóz żołnierz ma zapewnioną pełną świadomość sytuacyjną. Zasięg łączy układu sterowania wynosi do 1 km.
Wśród możliwych zastosowań Ripsaw na polu walki wymienia się m.in. prowadzenie rozpoznania i zwiadu oraz patrolowanie wybranego obszaru. Pojazd będzie też mógł prowadzić ostrzał pozycji nieprzyjaciela, zanim do akcji wejdą załogowe wozy bojowe. Ripsaw mógłby również znaleźć zastosowanie w policyjnych formacjach porządkowych, np. do tłumienia zamieszek lub nielegalnych demonstracji.
Ripsaw został wyposażony na potrzeby prób w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia Kongsberg M153 Protector, uzbrojony np. w 12,7-mm wkm M2HB, 40-mm granatnik automatyczny Mk19 lub 7,62-mm km M240B. Alternatywą jest opracowany przez ARDEC zsmu ARAS (Advanced Remote Armament System), przystosowany do automatycznego przeładowywania lub zmiany rodzaju używanej amunicji, bez potrzeby ingerencji człowieka.