Rosatom zutylizował już 195 z 201 wycofanych ze służby atomowych okrętów podwodnych z czasów ZSRS. Do 2020 mają zostać rozmontowane pozostałe i 14 okrętów obsługi technicznej.
Szef Rosatomu Siergiej Kirienko poinformował, że korporacja zutylizowała dotąd 195 z 201 wycofanych ze służby atomowych okrętów podwodnych z czasów ZSRS. – Gdy rozpoczynaliśmy demontaż posowieckich atomowych OP, w 1999, przekazano nam 120 jednostek. Teraz wycofywanie kolejnych atomowych okrętów podwodnych zaprzestano – powiedział Kirienko.
Do 2020 mają zostać zutylizowane pozostałe okręty – 6 OP i 14 jednostek obsługi technicznej z Floty Oceanu Spokojnego i Północnej. Jedną z nich – okręt Wołodarskij – zutylizowano w 2014. Teraz w stoczni, gdzie odbywa się rozbiórka, znalazła się pływająca baza naprawcza Lepsa. Do końca br. ma zostać z niej usunięte całe paliwo atomowe, a później zostanie pocięty kadłub. Na utylizację czekają też 2 statki obsługi technicznej Atomfłota.
W ramach programu utylizacji wycofanych z linii atomowych okrętów podwodnych Rosatom opracował wiele nowych technologii. Szczególnie interesujące są te dotyczące utylizacji w PO Majak paliwa urano-berylowego z okrętów podwodnych projektu 705 wyposażonych w reaktory ciekłometaliczne. Dotąd zutylizowano 2 takie okręty.
Obecny program utylizacji nosi nazwę Bezpieczeństwo jądrowe – 2. Jest kontynuacją programu uruchomionego po zakończeniu Zimnej wojny, gdy z floty ZSRS z przyczyn ekonomicznych wycofano jednocześnie ponad 200 atomowych okrętów podwodnych wyprodukowanych w latach 1950-1980.