Wczoraj po południu na Alasce rozbił się samolot DHC-3T, na którego pokładzie znajdowało się 9 osób. W katastrofie wszyscy zginęli.
Wczoraj po południu jednosilnikowy samolot DHC-3T z pilotem i 8 pasażerami wykonywał lot wycieczkowy Misty Fjords nad południowo-wschodnią Alaską. Misty Fjords National Monument to kilkusetmetrowe klify z kolorowych skał granitowych. Z nieznanych przyczyn ok. 14:20 czasu lokalnego samolot rozbił się. Gdy po kilkugodzinnych poszukiwaniach znaleziono wrak, okazało się, że nikt z lecących samolotem nie przeżył katastrofy.
Do katastrofy doszło w złych warunkach atmosferycznych. Należący do Promech Air samolot wykonywał lot wycieczkowy na rzecz Holland America Line, należących do Carnival Corp. Jego wrak znaleziono nad Ella Lake, ok. 35 km na północny wschód od Ketchikan. Zauważył go pilot śmigłowca z Sitka.
Pasażerowie płynęli wcześniej statkiem wycieczkowym MS Westerdam. Byli uczestnikami 7-dniowego rejsu. Wypłynęli z Seattle, siedziby Holland America.
Rozbity samolot to jednosilnikowy górnopłat de Havilland DHC-3T Turbine Otter. Należał do Promech Air. Był jednym z 5 samolotów tego typu posiadanych przez operatora.