Szwajcarska poczta rozpoczęła testy małego bsl Matternet One dostarczającego paczki. Mogą one ważyć do 1 kg.
Kilka dni temu poczta szwajcarska rozpoczęła testy małego czterowirnikowca do transportowania paczek. Mogą one ważyć do kilograma. Zasięg bezzałogowca, ograniczony pojemnością akumulatorów, wynosi ponad 10 km.
Producentem czterowirnikowca One i dostawcą oprogramowania jest Matternet z amerykańskiej Kalifornii. Według założeń, bsl mają latać całkowicie autonomicznie, zachowując rygorystyczne zasady bezpieczeństwa, w tym m.in. używając jedynie wybranych tras. Testy mają potrwać do końca lipca. Niezależnie od oceny ich wyników, praktyczne zastosowanie bezzałogowców do dostarczania paczek przez Swiss Post nie nastąpi wcześniej niż za 5 lat.
Swiss Post realizuje program we współpracy z Swiss WorldCargo, spółką zależną linii Swiss. Głównym powodem, dla którego szwajcarscy pocztowcy chcą wykorzystywać bezzałogowce do dostaw paczek, jest ukształtowanie geograficzne ich państwa. Do małych górskich miejscowości trudno dotrzeć, a zwykłymi metodami bywa to bardzo kosztowne. Jak w innych krajach, problemem pozostają jednak przepisy prawa. Być może więc początkowo bezzałogowce będą używane tylko w sytuacjach nadzwyczajnych, na przykład po katastrofach naturalnych. Inną preferowaną kategorią może być szybki transport ważnych próbek do laboratoriów.
Szwajcarzy nie są pierwsi. Od 2013 małe bezzałogowce do transportu paczek testuje amerykański Amazon. Miałyby one błyskawicznie dostarczać na krótkich dystansach towary zamawiane przez klientów przedsiębiorstwa. Na razie jednak rozwój projektu blokują przepisy prawne obowiązujące w USA.
Sam Matternet rozwija metody dostarczania paczek przez bezzałogowce od kilku lat. Obecnie testuje bsl do przewożenia ładunków medycznych na Haiti. Jeśli testy zakończą się powodzeniem, w systemie ma tam latać kilka czterowirnikowców.