Do końca roku Indie podpiszą kontrakt na zakup 80 śmigłowców Mi-17W-5. Ich dostawy mają się rozpocząć za 2-3 lata.
Negocjacje na temat dostaw 80 Mi-17W-5 wartych - zależnie od kompletacji - 500-650 mln USD trwają od marca 2007. Indie chciały wówczas, żeby Rosja w zamian kupiła od indyjskiej wytwórni HAL 20 lekkich śmigłowców Dhruv za ok. 120 mln USD. Po ustaleniu wstępnych warunków, Rosoboronexport zażądał zwiększenia wartości kontraktu do około miliarda dolarów (głównie ze względu na spadek wartości tej waluty), na co nie zgodzili się negocjatorzy strony indyjskiej. Rozmowy były bliskie zerwania, ale potrzymano je ze względu na spełnianie przez rosyjskie śmigłowce wymagań indyjskiego lotnictwa wojskowego.
Według szefa logistyki wojsk lotniczych Indii, marszałka Gautama Nayyara, dostawy nowych śmigłowców rozpoczną się za 2-3 lata. Mi-17W-5 mają zastąpić wysłużone Mi-8. Indie mają ok. 50 śmigłowców tego typu, których wiek przekracza już dopuszczalny resurs - 35 lat. I to one będą zastępowane przez nowe śmigłowce w pierwszej kolejności. Mi-17W-5 mają być wykorzystywane przede wszystkim w górzystych rejonach kraju (Siachin i Ladhak).
Indie dysponują obecnie 13 bazami, w których obsługuje się śmigłowce. W najbliższych latach na remonty i modernizację posiadanych maszyn zamierzają wydać ponad 100 mln USD. Problemem jest jednak brak wykwalifikowanych kadr. W związku z tym na otwarcie nowego ośrodka szkolnego w Bangalore Indie zamierzają wydać 2 mld rupii (ponad 40 mln dolarów).