Reklama
Reklama

30 września słoweńskie siły zbrojne zaprezentowały pierwszy z otrzymanych transporterów opancerzonych Patria AMV. Pojazd rozpocznie serię 4-tygodniowych prób, które zdecydują o ewentualnym przyjęciu go do służby.

Pierwszy ze słoweńskich transporterów Patria AMV 8x8 / Zdjęcie: MO Słowenii

Wydarzenie nie miało uroczystej oprawy - słoweńskie wojsko nie jest w pełni zadowolone z postępu prac. Do tej pory w zakładach Gorenje (zajmujących się produkcją sprzętu ADG), zmontowano 8 pojazdów. Jednak wstępne testy wykazały, że nie spełniają one wszystkich wymogów umowy. Zrezygnowano również z planowanych wcześniej izraelskich, zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia ORCWS Elbitu, które szwankowały w niskich temperaturach (zobacz: Słoweńcy rezygnują z Elbitu). Co więcej, cały program zanotował już 5 miesięcy opóźnienia i słoweńskie ministerstwo obrony zapowiedziało nałożenie na Patrię kar umownych, wynikających z niedotrzymania terminów dostaw.

Obecne testy będą nadzorowane przez 72-osobową komisję wojskową, która zbada dokładnie parametry techniczne pojazdu, warunki serwisowania i napraw, by na końcu przeprowadzić próby poligonowe, zakończone testowym strzelaniem.

Pojazd na ten czas został przyjęty do wyposażenia wojsk lądowych, jednak w przypadku niepowodzenia testów, zostanie zwrócony producentowi.

Pierwszy ze słoweńskich transporterów Patria AMV 8x8 / Zdjęcie: MO Słowenii

Wydarzenie nie miało uroczystej oprawy - słoweńskie wojsko nie jest w pełni zadowolone z postępu prac. Do tej pory w zakładach Gorenje (zajmujących się produkcją sprzętu ADG), zmontowano 8 pojazdów. Jednak wstępne testy wykazały, że nie spełniają one wszystkich wymogów umowy. Zrezygnowano również z planowanych wcześniej izraelskich, zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia ORCWS Elbitu, które szwankowały w niskich temperaturach (zobacz: Słoweńcy rezygnują z Elbitu). Co więcej, cały program zanotował już 5 miesięcy opóźnienia i słoweńskie ministerstwo obrony zapowiedziało nałożenie na Patrię kar umownych, wynikających z niedotrzymania terminów dostaw.

Obecne testy będą nadzorowane przez 72-osobową komisję wojskową, która zbada dokładnie parametry techniczne pojazdu, warunki serwisowania i napraw, by na końcu przeprowadzić próby poligonowe, zakończone testowym strzelaniem.

Pojazd na ten czas został przyjęty do wyposażenia wojsk lądowych, jednak w przypadku niepowodzenia testów, zostanie zwrócony producentowi.

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.